Zwycięstwo Unii w ważnym meczu – FOTO

Paweł Obstarczyk  |   Hokej  |   13 listopada 2016 23:43
Udostępnij

Unia wygrała z JKH GKS Jastrzębie 4:2.
W niedzielne popołudnie w Oświęcimiu zagrali sąsiedzi w tabeli. Oba kluby chcą awansować do mocniejszej szóstki. Przed meczem bliżej celu była Unia. Miała o jeden punkt wiecej od rywala, ale rywal rozegrał jeden mecz mniej.

W pierwszej tercji częściej przy krążku byli przyjezdni. Nic jednak z tego nie wynikało. Bardziej konkretni byli gospodarze. To oni groźniej atakowali i strzelili gola. W 15. minucie S. Kowalówka próbował pokonać bramkarza w zamieszaniu. podbramkowym, ale bramkarz złapał krążek. W 16. minucie z okolic niebieskiej linii uderzył Kasperlik. Tor lotu gumy zmienił stojący tyłem do bramki Tabaček. W 18. minucie Peslar robił najazd na bramkę od strony prawego słupka. Jego uderzenie nie zaskoczyło Fikrta.

W drugiej tercji Unia prezentowała się dobrze. W 21. minucie bardzo dobrą okazję strzelecką miał S. Kowalówka. W 23. minucie gospodarze grali w przewadze. Kasperlik wykazał się sprytem. Podjechał pod bramkę i skierował gumę do siatki. W 24. minucie guma po strzale Wojtarowicza odbiła się od słupka. W 26. minucie goście „wrócili do gry”. Kominek otrzymał krążek od Kulasa. Zawodnik stał tyłem do bramki. Nie był jednak przez nikogo atakowany, więc odwrócił się i pokonał Fikrta. W 28. minucie Fučik bardzo dobrze interweniował przy uderzeniu z prawego bulika Danečka. Dwie minuty przed zakończeniem drugiej odsłony jeden z zawodników JKH GKS zaatakował lewym skrzydłem. W końcowej fazie meczu odegrał gumę pod bramkę. Kubeš nie znalazł sposobu na bramkarza Unii.

W 44. krążek po strzale Kowalówki zatrzymał się na słupku. Kilkanaście sekund później czeski golkiper klubu z Oświęcimia kolejny raz pokazał próbkę swoich umiejętności przy strzałach Nalewajki i Pasia.W 46. minucie Haas objechał i zagrał do Tabačka. Ten strzałem z najblizszej odległości zdobył gola na 3:1. W 48. minucie było 4:1. Kasperlik dobił strzał strzelca dwóch poprzednich goli dla Unii. 43 sekundy później goście „rozklepali” obronę gospodarzy. Po trzech celnych podaniach gola bez problemów zdobył Laszkiewicz. Do końca spotkania wynik się nie zmienił.

– To było ciężkie spotkanie. Obie drużyny wiedziały, o co grają. My byliśmy od początku zdyscyplinowani. Dobrze zagraliśmy w przewagach. Myślę, że był to dobry mecz w wykonaniu naszym i rywali – powiedział Josef Doboš, trener Unii Oświęcim.

– Na pewno na naszą postawę wpływ miało to, że w piątek pauzowaliśmy. W tym meczu nam się nie układało. Często za dużo zwlekaliśmy i byliśmy mało konkretni pod bramką – powiedział Robert Kalaber, trener JKH GKS Jastrzębie.

Niedziela 13 listopada KS Unia Oświęcim  – JKH GKS Jastrzębie 4:2 (1:0, 1:1, 2:1)
Bramki: 1:0 Tabaček – Kasperlik – Kysela (15.54), 2:0 Kasperlik –  Tabaček (5/4) (22.35), 2:1 Kominek – Kubeš (25.15), 3:1  Tabaček – Haas (45.40), 4:1 Kasperlik – Tabaček – Adamus (47.39), 4:2 Laszkiewicz – Kominek – Paś (48.12)

Składy:
KS Unia Oświęcim: Fikrt – Bezuška, Vosatko (2), Piotrowicz, Daneček, Kowalówka – Adamus (2), Kysela, Kasperlik (2), Haas, Tabaček (2) – Gębczyk, Graca, Wojtarowicz, Paszek, Szewczyk oraz Budzowski, Malicki, Wanat. Trener: Josef Doboš.

JKH GKS Jastrzębie: Fučik – Peslar, Kubeš, Laszkiewicz (2), Paś, Nalewajka – Latal, Charvat, Nalewajka, Kulas, Kominek (2) – Gimiński, Bigos, Matusik, Wróbel, Świerski oraz Michałowski, Chorążyczewski, Pelaczyk, Kącki, Bryk. Trener: Robert Kalaber.
Więcej zdjęć ze spotkania na FO Mocnosportowe.