Osiem skreśleń na biało-niebieskiej liście

Christopher Liljewall (na pierwszy planie) podobnie jak siedmiu innych zawodników Re-Plast Unii w nowym sezonie zmieni pracodawcę. Fot. Aleksandra Hołowiejczuk
Mała rewolucja w Re-Plast Unii, ale można się było jej spodziewać. Klub żegna aż ośmiu zawodników, a Sebastian Kowalówka wiesza łyżwy na kołku.
Niewątpliwie kończy się pewna epoka, bo na taflach ekstraligi nie zobaczymy już Sebastiana Kowalówki. Jeden z najzdolniejszych wychowanków klubu z ulicy Chemików postanowił zakończyć hokejową karierę. A ta było wyjątkowo bogata.
Popularny „Mumin” przez ponad dwadzieścia lat gry w polskiej ekstralidze zdobył aż dziesięć medali (cztery złote, trzy srebrne, trzy brązowe) mistrzostw kraju. Najlepsze lata spędził w rodzimym klubie, a także Comarch Cracovii. Przez krótki czas bronił barw JKH GKS Jastrzębie i bytomskiej Polonii. Był etatowym reprezentantem Polski w kadrze U-18, U-20 i pierwszej drużynie biało-czerwonych. Występował podczas turniejów mistrzostw świata. Ostatni sezon był dla niego wyjątkowo pechowy. Po zaledwie sześciu meczach nabawił się groźnej kontuzji, która wyeliminowała go już do końca rozgrywek 2024/25.
Oprócz Sebastiana Kowalówki w nowym sezonie w Oświęcimiu nie zobaczymy ośmiu innych zawodników. Biało-niebieski klub nie przedłużył umów z doświadczonymi wychowankami nowotarskiego Podhala – Marcinem Koluszem i Patrykiem Wajdą. Re-Plast Unię opuszczają Szwedzi – Carl Ackered, Christopher Liljewall, Anton Holm, Sam Marklund oraz Finowie – Jere Vertanen, Lauri Huhdanpaa. Po czterech latach pracy w Oświęcimiu z drużyną żegna się także fizjoterapeutka i trenerka przygotowania motorycznego – Anna Bieniec.