polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
W tym spotkaniu sporo było walki, a mniej niż w wielu innych meczach sytuacji bramkowych. Nie oznacza to jednak, że ich nie było. W 5. minucie goście wykorzystali błąd zawodnika Re-Plastu Unii i przeprowadzili kontrę. Rohtla zagrał w rejony lewego słupka. Iossafov z bliska skierował krążek do siatki.
W kolejnej fazie pierwszej tercji gospodarze stworzyli osiem groźnych sytuacji. Żadna z nich nie zakończyła się golem. Najlepszą miał Kowalówka, który zamiast skierować gumę do pustej bramki, trafił w słupek. Nie pomogły nawet okresy gry w przewadze.
W drugiej części meczu inicjatywa należała do gospodarzy. W 39. minucie Koblar oddał dobry strzał z nadgarstka z lewej strony. W trzeciej tercji również dużo było walki. W tej odsłonie kibice nie obejrzeli jednak bramek.
Na początku drugiej minuty dogrywki Urbanowicz zagrał do Pasia. Ten ustawiony na prawej stronie skierował gumę do odsłoniętej przez Saundersa części bramki.
Piątek 18 października Re-Plast Unia Oświęcim – JKH GKS Jastrzębie 1:2 dogrywka. (0:1, 1:0, 0:0, dogrywka 0:1) Bramki: 0:1 Iossafov – Rohtla (4.10), 1:1 Koblar – Pretnar – Themár (38.55), 1:2 Paś – Urbanowicz (61.05)
Składy:
Re-Plast Unia Oświęcim: Saunders – Wanacki, Pretnar (2), Koblar, Kalan, Themár – Bezuška, Luža (2), Kowalówka, Trandin, Przygodzki – Zaťko, P. Noworyta, Protasenja, Wanat, Malicki oraz M. Noworyta, Prusak, Krzemień, Raška. Trener: Nik Zupančič
JKH GKS Jastrzębie: Raszka – Jass, Kostek, Sawicki, Jarosz (2), Urbanowicz – Jabornik (4), Górny, Iossafov, Rohtla, Kasperlík – Gimiński (2), Michałowski, Ł. Nalewajka, Paś, Sołtys – Matusik, Radzieńciak, R. Nalewajka, Kulas, Pelaczyk.Trener: Robert Kalaber.