polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
W drugim meczu oświęcimianie szybko „wybili z głowy” rywalom marzenia o sprawieniu sensacji. Podopieczni Nika Zupancića już po niespełna 7 minutach gry prowadzili różnicą dwóch trafień. W obu przypadkach czerwone światło nad toruńską bramką „zapalał” Pawło Padakin.
Najpierw Ukrainiec rodem z Kijowa sprytnie zmienił lot krążka po uderzeniu Michaela Cichego, czym całkowicie zaskoczył Markusa Ekholma. Później Pawło Padakin wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem po wzorcowym dograniu Krystiana Dziubińskiego.
Na początku drugiej odsłony oświęcimianie podwyższyli na 3:0. Po strzale Teddy da Costy krążek odbił się od poprzeczki, pleców bramkarza, by ostatecznie wylądować w bramce.
Mając trzy bramki w zapasie biało-niebiescy mogli już spokojnie kontrolować wydarzenia na lodzie. Końcowy wynik uderzeniem do pustej bramki ustalił Erik Ahopelto. Energa grała już wówczas z dodatkowym graczem z pola.
Dwa kolejne spotkania w tej parze rozegrane zostaną w grodzie Kopernika. Ćwierćfinał numer trzy zaplanowano na 26 lutego, a czwarte starcie odbędzie się dzień później.
Tauron Re-Plast Unia Oświęcim – KH Energa Toruń 4:0 (2:0, 1:0, 1:0)
Bramki: 1:0 Padakin (Cichy, Denyskin) 3.53, 2:0 Padakin (Dziubiński, Pangiełow-Jułdaszew) 6.18, 3:0 Da Costa (Diukow, Ahopelto) 23.28, 4:0 Ahopelto (Laakso) 57.02.
Sędziowali: Paweł Breske, Patryk Kasprzyk (główni) oraz Wojciech Czech, Igor Dzięciołowski (liniowi). Kary: 14 i 16 minut.
Tauron Unia: Lindskoug – Pangiełow-Jułdaszew, Jakobsons, Denyskin, Dziubiński, Padakin – Diukow, Jerofejevs, Szczechura, Cichy, Ahopelto – Bezuska, P. Noworyta, Da Costa, Krzemień, S. Kowalówka – M. Noworyta, Paszek, Laakso, Wanat, Sołtys. Trener: Nik Zupancić.