Cracovia za burtą. Biało-niebiescy w finale – FILM, FOTO

W drugim półfinale Pucharu Polski doszło do starcia Tauron Re-Plast Unii z Comarch Cracovią. W małopolskich derbach lepsi okazali się oświęcimianie i to właśnie oni w wielkim finale zmierzą się GKS Tychy. Fot. eFO

Znamy skład tegorocznych finalistów hokejowego Pucharu Polski. W pierwszym półfinale GKS Tychy pokonał GKS Katowice 2:0, a dziś Tauron Re-Plast Unia Oświęcim wyrzuciła za pucharową burtę Comarch Cracovię.

Piątkowy finał zapowiada się ekscytująco

Dziś przy Chemików bandy trzeszczały, a mecz od pierwszych minut był niezwykle energetyczny. Oświęcimianie z bardzo dobrej strony pokazali się już w otwierającej odsłonie. Comarch Cracovia kompletnie nie mogła znaleźć recepty na rozmontowanie biało-niebieskiej defensywy.

Wicemistrzowie Polski objęli prowadzenie zaraz po opuszczeniu ławki kar przez Marka Racuka (Comarch Cracovia). Erik Ahopelto wypatrzył Pawło Padakina, a ten znalazł się sam przed bramkarzem Pasów i „przestrzelił” Roka Stojanovica. Na minutę przed końcem pierwszej tercji odważnie na bramkę najechał Andrij Denyskin i kapitalnie przymierzył przy słupku.

Na początku trzeciej tercji zrobiło się już 3:0. Podczas wykluczenia Jirziego Guli (Comarch Cracovia) krążek uderzony z „niebieskiej” przez Filippa Pangiełowa-Jułdaszewa pechowo do własnej bramki przekierował Saku Kinnunen. W odpowiedzi błąd unitów w defensywie wykorzystał Patrik Husak i przymierzył do odsłoniętej przez Kevina Lindskouga części bramki.

Później w głównej roli wystąpił Pawło Padakin. Ukrainiec odebrał krążek Erikowi Nemcowi i z nadgarstka wypalił w „okienko”. Przed ostatnimi 20 minutami gospodarze mieli zatem aż trzy gole w zapasie. W trzeciej tercji krakowianie próbowali „wrócić do meczu”, ale oświęcimianie nie pozwolili im na zbyt wiele. W finale Pucharu Polski Tauron Re-Plast Unia zagra więc z GKS Tychy. To będzie wymarzone starcie na koniec hokejowego roku 2022.

Tauron Re-Plast Unia Oświęcim – Comarch Cracovia 4:1 (2:0, 2:1, 0:0)

Bramki: 1:0 Padakin (Ahopelto, Jerofejevs) 7.07, 2:0 Denyskin (Jakobsons) 19.00, 3:0 Pangiełow-Jułdaszew 23.22, 3:1 Husak (Racuk) 25.04, 4:1 Padakin 39.00. Sędziowali: Tomasz Radzik, Bartosz Kaczmarek (główni), Andrzej Nenko, Mateusz Kucharewicz (liniowi). Kary: 27 (w tym kara meczu dla Adriana Prusaka) i 14. Widzów: 2000.

Tauron Unia: Lindskoug – Pangiełow-Jułdaszew, Jakobsons, Denyskin, Cichy, Da Costa – Diukow, Jerofejevs, Padakin, Dziubiński, Ahopelto – Bezuska, P. Noworyta, Sołtys, Krzemień, S. Kowalówka – Paszek, M. Noworyta, Dudkiewicz, Wanat, Prusak. Trener: Nik Zupancić. 

Aktualizacja

Bilety na mecz finałowy można nabywać w piątek w godz. 9-16 w kasach nr 3 i 4.

„Aby zachować pierwszeństwo zakupu, każdy kibic musi zwrócić wejściówkę z półfinału i okazać dokument tożsamości” – informują organizatorzy.