Ciężko, ale zwycięsko. Shutout powracającego Szweda 

Andrzej Rzycki  |   Fakty,Hokej  |   23 stycznia 2024 20:56
Udostępnij

Nie było dziś łatwo skruszyć „Stalowe Pierniki”, ale ostatecznie wszystko skończyło się po myśli biało-niebieskich. Trzy punkty pozostały w Oświęcimiu, a czyste konto zachował Linus Lundin.

W dzisiejszym spotkaniu z Energą Toruń do bramki Re-Plast Unii po krótkiej niedyspozycji powrócił Szwed – Linus Lundin. Na ławce rezerwowych usiadł zatem Robert Kowalówka. Golkiper oświęcimian, podobnie zresztą jak jego vis-a-vis Mateusz Studziński, bardzo długo zachowywał czyste konto.

Dopiero na 5 minut przed końcem drugiej tercji gospodarzom udało się otworzyć wynik. Kiedy na ławce kar odpoczywał Rusłan Baszyrow, podczas gry w liczebnej przewadze trafił Sebastian Kowalówka. Oświęcimianie poszli za ciosem i błyskawicznie wyprowadzili drugie uderzenie. Lukę między parkanami toruńskiego bramkarza znalazł Ville Heikkinen. Zrobiło się bezpieczne 2:0.

W trzeciej tercji goście za wszelką cenę szukali kontaktowego trafienia, ale bezskutecznie. W końcówce postawili już wszystko na jedną kartę i wówczas zwycięstwo Re-Plast Unii strzałem do pustej bramki przypieczętował kapitan – Krystian Dziubiński.

W innych wtorkowych meczach THL:

GKS Tychy – Zagłębie Sosnowiec 3:1 (0:0, 1:1, 2:0)

GKS Katowice – PZU Podhale Nowy Targ 6:2 (1:1, 2:1, 3:0)

Pauzowało: JKH GKS Jastrzębie

Re-Plast Unia Oświęcim – KH Energa Toruń 3:0 (0:0, 2:0, 1:0)

Bramki: 1:0 S. Kowalówka (Olsson Trkulja, Denyskin) 34.44, 2:0 Heikkinen (Ahopelto, Diukow) 36.18, 3:0 Dziubiński (Jakobsons) 56.47.

Sędziowali: Mateusz Krzywda, Patryk Pyrskała (głowni), Eryk Sztwiertnia, Wojciech Czech (liniowi). Kary: 4 i 8 minut.

Re-Plast Unia: Lundin – Diukow, Jakobsons, S. Kowalówka, Dziubiński, Wanat – Valtola, Uimonen, Ahopelto, Heikkinen, Karjalainen – Bezuska, Ackered, Denyskin, Olsson Trkulja, Kaleinikovas – Noworyta, Prokopiak, Prusak, Krzemień, Sołtys. Trener: Nik Zupancić.