polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Właściciele tych samochodów chełpią się, że BMW to nie samochód, a stan umysłu. Czy tak jest w tym przypadku?
Czytelnik podesłał nam zdjęcie, na którym widać samochód zaparkowany na miejscu inwalidzkim. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że za szybą nie było widocznej karty pokazującej uprawnienia. Naszego czytelnika zszokował ten widok tym bardziej, że chciał tam zaparkować z niepełnosprawną córką. Wokół nie było innego miejsca umożliwiającego swobodne wyciągnięcie wózka.
Nie można jednak wszystkich właścicieli BMW wrzucać do jednego worka, poniżej komentarz z jednego z portali:
– Mam 24 lata, prawo jazdy od 6 lat i 15-letnie BMW. Teoretycznie perfekcyjnie wpisuję się w motyw dresa – przestępcy (psychopaty?) drogowego – pisze miłośnik BMW. – Samochód jest w seryjnym stanie, nie mam chińskich LED-ów, jakichś dokładek, spojlerów, progów czy innych udziwnień. Dbam o auto jak mogę, utrzymuję je w czystości, a usterki usuwam na bieżąco. Staram się nie przekraczać ograniczenia prędkości o więcej niż 10km/godz., nie wyprzedzam na trzeciego. Dalej: nie wymuszam pierwszeństwa, nie siedzę ludziom na zderzakach, nie wysiadam z samochodu z kijem bejsbolowym jak ktoś zajedzie mi drogę/wymusi/zrobi cokolwiek głupiego.
– Nie parkuję na dwóch miejscach jednocześnie, na powierzchniach niedozwolonych oraz miejscach dla niepełnosprawnych – kontynuuje kierowca. – Nigdy nie miałem stłuczki czy wypadku. Powiedziałbym. że jeżdżę raczej defensywnie i staram się myśleć za innych. Innymi słowy można uznać mnie za normalnego, cywilizowanego użytkownika dróg (mam przynajmniej taką nadzieję). Lubię swój samochód za wykończenie oraz wyciszenie wnętrza, napęd na tylną oś, poczucie bezpieczeństwa i sposób, w jaki się prowadzi. Ktoś w sieci napisał, że ma BMW, ale chyba je sprzeda bo ma złą opinię u nas w kraju. Ludzie, poważnie? Jeden osioł napisze że BMW to stan umysłu i normalnie jeżdżący ludzie zaczynają się przejmować, że są źle widziani?
A Wy, co sądzicie na ten temat? zapraszamy do komentowania.
BMW to nie tylko stan umysłu, to również stan braku umysłu!
Napisał dziadek w pandzie który jedzie dwoma pasami jednocześnie bo już lini dzielących pasy nie dostrzega albo małolat w tuningowanej hondzie kibic u Pana Zdziska w garażu z wydechem który zakłóca innym spanie po 22 jadąc 50 km/h
Bawara: uderz w stół
Mnie ostatnio BMW potraciloby na pasach, a szlam z trojka dzieci. Mlody chlopaczek jechal, na nic nie patrzyl. Ale wiadomo, nie moznsa generalizowac. Jednak dla wielu kierowcow BMW to stan umyslu, o ile go posiadaja.
Brak Muzgu Właściciela
Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.
Więcej informacji w regulaminie komentarzy.