polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Rynek Główny w Oświęcimiu około 1940 roku.
Kilkanaście z nich przedstawia Oświęcim i jego mieszkańców z okresu niemieckiej okupacji, w tym żydowskich oświęcimianek i oświęcimian.
Placówka kupiła zbiory fotograficzne od osoby prywatnej, która natrafiła na nie prawdopodobnie w 2020 roku w niemieckim Brunszwiku.
„Wśród rozmaitych dokumentów osobistych i fotografii powojennych była również koperta z dopiskiem „Polen II”, w której znajdowały się wszystkie negatywy. Można odnaleźć na nich m.in. żydowskich oświęcimian i oświęcimianki (z widocznymi opaskami), a także ujęcia Rynku Głównego, ulicy Jagiełły, kompleksu salezjańskiego, wzgórza zamkowego oraz odbudowywanego mostu na rzece Sole” – informuje muzeum.
Zdjęcia były wykonane prawdopodobnie od września 1939 do 1940 roku. Niektóre z nich są znane z rodzinnego albumu, pochodzącego także z Brunszwiku, nazistowskiego lekarza dr. Barmeyera, mieszkającego podczas niemieckiej okupacji w Oświęcimiu. Osoby i miejsca pojawiające się w obu kolekcjach wskazują, że zdjęcia najprawdopodobniej były własnością tej samej rodziny.
Artur Szyndler, historyk z Muzeum Żydowskie Oszpicin, zwraca uwagę, że jeden z negatywów ma szczególną wartość. Jest to prawdopodobnie jedyny znany dotychczas wizerunek Oświęcimia utrwalony na kolorowej kliszy.
Widok na wzgórze zamkowe w Oświęcimiu i odbudowywany most na Sole, zniszczony podczas działań wojennych.
W kolekcji są też fotografie wykonane w innych miejscowościach, znajduje się także kilka zdjęć, które zostały wykonane w innych miejscowościach, m.in. Będzinie, Bielsku, Krakowie, Rajsku, Sosnowcu, a także na Podhalu. Większość klisz jest jednak anonimowa. Są na nich umundurowani niemieccy żołnierze i dygnitarze z rodzinami podczas uroczystości i spotkań rodzinnych. Wiele z nich dotyczy także społeczności żydowskiej. Zdjęcia dokumentują budynki użyteczności publicznej i obiekty przemysłowe.
„Odkryte materiały to unikalny zapis nie tylko okresu niemieckiej okupacji Oświęcimia i popełnianych zbrodni, ale przede wszystkim historyczny ślad, ukazujący społeczność żydowską u progu zagłady” – komentuje Tomasz Kuncewicz, dyrektor Muzeum Żydowskiego Oszpicin w Oświęcimiu. Na zdjęciu: Rynek Główny w Oświęcimiu około 1940 roku.