Wyważyli drzwi, żeby dostać się do seniorki

Paweł Wodniak  |   Fakty,Na sygnale  |   17 marca 2025 17:29
Udostępnij

82-letnia mieszkanka Oświęcimia wymagała pomocy medycznej. Problemem były jednak zamknięte drzwi do mieszkania.

Pod numer alarmowy 112 zadzwonili krewni seniorki. Powiedzieli, że słyszą dobiegające z mieszkania wołania o pomoc. Operator z centrum powiadamiania ratunkowego (CPR) wysłał policję, straż pożarną i pogotowie ratunkowe.

Nie było możliwości dostania się do wnętrza przez okno, jak często udaje się strażakom. Tym razem musieli wyważyć drzwi. 82-latka leżała na podłodze. Miała uraz nogi. Ratownicy medyczni przewieźli ją do szpitala powiatowego.

Z kolei w Brzeszczach miejscowy 56-latek dostrzegł starszą panią, która przyszła w pobliże jego domu. Była mocno przestraszona i zdezorientowana. Nie wiedziała, gdzie się znajduje.

Mężczyzna od razu zadzwonił pod numer alarmowy. Po chwili na miejsce przyjechali brzeszczańscy policjanci. Ustalili adres 87-latki cierpiącej na zaniki pamięci i odwieźli ją do domu. Tam seniorką zajęli się krewni.

„Widząc zdezorientowaną osobę, nie pozostawiajmy jej bez pomocy. Wystarczy zainteresować się jej losem, a po potwierdzeniu, że pomoc jest potrzebna można odprowadzić ją do domu lub powiadomić służby pod numerem alarmowym 112” – mówi aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Oświęcimiu.

Jednocześnie kieruje słowa podziękowania do mieszkańca Brzeszcz, który wykazał się spostrzegawczością i empatią wobec seniorki.

 

Najnowsze realizacje wideo

.
Kalendarium
Reklama
. . . . . . . . . . . . . . .