Wężykiem i z zakazami

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   14 kwietnia 2016 13:11
Udostępnij

Kompletnie pijany rowerzysta jechał ulicą Zwycięstwa w Oświęcimiu. Towarzyszył mu nieco mniej nietrzeźwy kolega. „Po pijaku” jechał również kierowca samochodu.

W środę około godziny 16 policjanci pełnili służbę w Rajsku. Na ulicy św. Floriana zatrzymali skodę. Od 64-letniego kierowcy mieszkającego w gminie Oświęcim wyczuli woń alkoholu. Alkosensor potwierdził, że mężczyzna był pijany. Miał prawie promil alkoholu w wydychanym powietrzu.

64-latek stracił prawo jazdy. Grozi mu kara pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów i grzywna. Będzie musiał też zapłacić pięć tysięcy złotych nawiązki na rzecz ofiar wypadków drogowych.

Trzy godziny później funkcjonariusze z innego patrolu dostrzegli mężczyzn, jadących po ulicy Zwycięstwa wężykiem. Zatrzymali ich i poddali badaniu. 29-letni mieszkaniec Przeciszowa wydmuchał aż 2,43 promile alkoholu, a 55-letni rowerzysta ze Świdnicy – 1,15. Ponadto obaj mieli sądowe zakazy prowadzenia jakichkolwiek pojazdów.

Mężczyźni odpowiedzą za jazdę pod wpływem alkoholu, co w przypadku rowerzystów jest wykroczeniem. Zostaną też jednak postawieni w stan oskarżenia, ponieważ złamanie zakazu sądowego jest karalne.