W sejmiku nadal pat. Wojewoda Klęczar: Przetestowaliśmy projekt

Krzysztof Jan Klęczar po piątym głosowaniu oznajmił, że opozycja przetestowała projekt uzyskania fotela marszałka województwa. Fot. Sejmik Województwa Małopolskiego (Screen Fakty Oświęcim)
Zgłoszenie przez sejmikową opozycję Krzysztofa Jana Klęczara jako kandydata na marszałka województwa było przetestowaniem nowego rozwiązania.
Wojewoda małopolski Klęczar pojawił się w roli kandydata opozycji na urząd marszałka Małopolskiego Sejmiku Wojewódzkiego (w Małopolsce te wybory wygrało Prawo i Sprawiedliwość – przyp. aut.) w poniedziałek, gdy Łukasz Kmita, kandydat większości wskazany przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego, był już po dwóch przegranych głosowaniach.
W pierwszym dniu lipca odbyła się planowa, czwarta sesja nowej kadencji, a zaraz po niej sesja nadzwyczajna. Na obu udział w głosowaniu uczestniczyło 39 radnych. W pierwszej ważnych głosów było 32. Krzysztof Jan Klęczar zdobył 18 głosów a Łukasz Kmita 14. Żaden nie uzyskał jednak bezwzględnej liczby głosów.
Na sesji nadzwyczajnej nieważne głos były cztery. Z 35 radnych 19 oddało głoś na obecnego wojewodę Klęczara a 16 na byłego wojewodę Kmitę. Głosowanie znów nie przyniosło efektu.
Po nim Krzysztof Jan Klęczar, szef Polskiego Stronnictwa Ludowego (PSL) w Małopolsce i rodowity kęczanin oznajmił, że jego udział jako kandydata do fotela marszałka było „przetestowaniem pewnego projektu”.
„Wierzę, że w kolejnym głosowaniu wygra nasz kandydat, ale to już nie będzie moja skromna osoba” – przyznał z mównicy po głosowaniu.
Kolejna próba wyboru marszałka województwa małopolskiego nastąpi 2 lipca podczas sesji sejmiku zaplanowanej na godzinę 18.