polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Mieszkańcy wracają po tym, jak pozdrowili przejeżdżającego papieża Franciszka. Fot. Paweł Wodniak
Po tym, gdy okazało się, że papież Franciszek nie poleci, a pojedzie do Oświęcimia samochodem, tysiące ludzi wyszło na trasę przejazdu. My byliśmy najpierw na ulicy Konarskiego, a następnie na Leszczyńskiej w Oświęcimiu.
Przy wjeździe na wiadukt, łączący Oświęcim z Brzezinką zebrało się kilkaset osób, także pielgrzymów z Brazylii i Portugalii. Czekali na moment, kiedy ojciec święty pojedzie z Miejsca Pamięci Auschwitz I do Birkenau.
Najbardziej wytrwali postanowili poczekać na powrót Franciszka z Birkenau. papież, jak wiadomo, w drogę do Krakowa również wyruszył swoją „limuzyną”. Przypomnijmy, że pierwotnie podróż do Miejsca Pamięci miał odbyć śmigłowcem.