polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Pijanym kierowcą najpierw zajęli się mieszkańcy gminy Oświęcim i powiatu chrzanowskiego, a potem oświęcimscy policjanci. Fot. Paweł Wodniak
28-letni oświęcimianin był kompletnie pijany, a mimo to prowadził samochód. Nie powinien tego robić nie tylko ze względu na nietrzeźwość. Mężczyzna nie ma bowiem prawa jazdy.
62-latek siedział w samochodzie stojącym na ulicy Mickiewicza w Oświęcimiu. Przyglądał się manewrom, jakie wykonywał kierowca daewoo, próbując zaparkować swoje auto. Były bardzo nieudolne i zagrażały pojazdowi obserwującego.
62-latek podszedł do daewoo. Od razu zobaczył i poczuł, że kierowca jest pijany. Natychmiast wyciągnął kluczyk ze stacyjki, by uniemożliwić dalszą jazdę po alkoholu. Wówczas nietrzeźwy zareagował agresją. Interweniującemu mężczyźnie z pomocą przyszedł 41-letni mieszkaniec powiatu chrzanowskiego, który zobaczył, co się dzieje.
W międzyczasie żona 62-latka zadzwoniła po policję. Chwilę później kierowca daewoo siedział już w radiowozie. Był nim 28-letni mieszkaniec Oświęcimia, nieposiadający prawa jazdy. Urządzenie do badania zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu, pokazało 3,02 promile.
Pijanemu mężczyźnie grozi kara do dwóch lat więzienia, zakaz prowadzenia jakichkolwiek pojazdów, także niemechanicznych, i wysoka grzywna.
Sąd musi też obligatoryjnie orzec nawiązkę na rzecz ofiar wypadków drogowych w wysokości co najmniej pięciu tysięcy złotych.