Napadali, kradli, włamywali się. Teraz posiedzą

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   23 listopada 2015 15:51
Udostępnij

Trzech złoczyńców zatrzymali oświęcimscy policjanci. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie czujność ochroniarzy jednego z salonów gier. Mężczyźni trafili do aresztu śledczego. Na początek na trzy miesiące.

Do zdarzenia doszło w nocy ze środy na czwartek, jednakże policja poinformowała o nim w poniedziałek.

Właśnie nocą do jednego z salonu gier w Oświęcimiu weszło trzech mężczyzn. Obezwładnili personel i ukradli kilkaset złotych. Chwilę później w salonie byli już wezwani przez obsługę ochroniarze, którzy rozpoczęli poszukiwania napastników. Nieopodal miejsca zdarzenia natknęli się na osobnika, którego rysopis odpowiadał jednemu z napastników.

Pracownicy firmy ochroniarskiej zatrzymali mężczyznę i wezwali policję. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania dwóch pozostałych złoczyńców. Znaleźli ich i ujęli niespełna godzinę później.

Grupę przestępczą stanowili mieszkańcy Oświęcimia i Gromca w wieku 24, 31 i 34 lat. Śledczy ustalili, że nocny rozbój nie był jedynym wyskokiem trójki. Napastnicy mają jeszcze na sumieniu dwa inne rozboje i włamanie do piekarni w Oświęcimiu. Tyle przynajmniej policjanci są w stanie udowodnić. Jednocześnie sprawdzają, czy mężczyźni mają coś wspólnego z podobnymi przestępstwami.

Stróże prawa zwrócili się do Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu, a ta zawnioskowała do sądu o areszt tymczasowy dla całej trójki. Sąd zdecydował, że podejrzani najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie śledczym.

 

Najnowsze realizacje wideo