polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Szpital dostał nowe zadanie, ale dodatkowego sprzętu już nie. Fot. Paweł Wodniak
Oświęcimska lecznica powiatowa przekształciła trzy oddziały wewnętrzne w oddziały covidowe. Sytuacja w szpitalu znacznie się skomplikowała.
„Jeszcze tydzień temu odbywały się wideokonferencje ze starostami i włodarzami gmin, podczas których wojewoda prosił o wsparcie i wygospodarowanie łóżek covidowych w szpitalach powiatowych i miejskich. Teraz decyzje zapadają w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim. Tymczasem nasz szpital potrzebuje dodatkowego sprzętu specjalistycznego w związku z decyzją wojewody o przekształceniu powiatowej lecznicy w wiodąca placówkę w Małopolsce Zachodniej w walce z koronawirusem” – ocenił Marcin Niedziela, starosta oświęcimski, podczas wczorajszej wideokonferencji Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w Oświęcimiu.
Edward Piechulek, dyrektor powiatowej lecznicy, nie ukrywał, że sytuacja jest dynamiczna.
„Mamy bardzo dużo pacjentów covidowych, jak również pacjentów, którzy zdradzają takie obawy. Niestety musieliśmy przekształcić nasze trzy oddziały internistyczne w covidowe. Pacjenci internistyczni są kierowani do placówki w Chrzanowie, co jest wynikiem uzgodnień poczynionych z wojewodą małopolskim” – tłumaczył szef Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu.
Edward Piechulek nie krył, że problemem jest duża absencja personelu medycznego. Na około 900 pracowników Zakładu Opieki Zdrowotnej w Oświęcimiu codziennie około 70 osób przebywa na zwolnieniu lekarskim z powodu COVID-19. Ponadto pracujący czasem po kilka dni z rzędu medycy są przepracowani i znużeni.
Ponadto dyrektor zapewnia, że szpitalny oddział ratunkowy, a także specjalistyczna opieka medyczna funkcjonują bez zakłóceń.
„Pacjentów, którzy trafiają do nas między innymi z wypadków, przejmujemy i hospitalizujemy na wyodrębnionej, czystej specjalistyce. Planowe zabiegi zawiesiliśmy, bo musimy przesunąć personel z bloku operacyjnego do obsługi pacjentów covidowych. Na chwilę obecną mamy 73 takich pacjentów, w tym 10 podpiętych do respiratorów. Docelowo poszerzymy odział intensywnej opieki medycznej do 20 łóżek z respiratorami” – tłumaczył Edward Piechulek.
Dyrektor szpitala zaapelował do samorządowców, którzy nadzorują podstawową opiekę medyczną w swoich gminach, by przekazali jego prośbę lekarzom POZ
„Mamy bardzo dużo pacjentów, którzy trafiają do naszego szpitala ze skierowaniem od lekarzy POZ z naprawdę błahych powodów. Nie możemy ich zbyć, musimy poświęcić czas na diagnostykę. Minimum godzinę. W trudnej dla nas sytuacji powinni się nimi zająć lekarze rodzinni pogłębiając diagnostykę, a nie wysyłając od razu do nas” – powiedział Edward Piechulek.