polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
28-latek pożyczył audi od kolegi i rozbił go w Zatorze. Fot. Oswiecim112.pl
28-letni domniemany sprawca sobotniej kolizji na drodze krajowej w Zatorze nadal pozostaje nieuchwytny. Kara go jednak nie minie, a ucieczka działa na jego niekorzyść.
O zdarzeniu pisaliśmy w Faktach Oświęcim (TUTAJ) chwilę po kolizji. Dzisiaj znamy już policyjne ustalenia. Wynika z nich, że audi wyprzedzało kolumnę samochodów na podwójnej linii ciągłej. Gdy samochód wrócił na swój pas, uderzył w tył naczepy jadącego przed nim ciągnika siodłowego volvo. Tira prowadził mieszkaniec Spytkowic.
Po zderzeniu trzej młodzi mężczyźni z audi uciekli pieszo. Zdaniem świadków cała trójka była pijana. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania kierowcy. Zaczęli od ustalenia danych właściciela porzuconego samochodu.
21-letni przeciszowianin powiadomił mundurowych, że dzień wcześniej pożyczył audi swojemu o siedem lat starszemu koledze. Funkcjonariusze pojechali pod kolejny ustalony adres, jednak nie zastali 28-latka w domu. Jak wynika z naszych ustaleń potencjalny sprawca kolizji nadal unika spotkania z policją.
– Wykrywalność sprawców tego typu zdarzeń jest duża. Każdy kierujący, który odjechał z miejsca zdarzenia, nie interesując się konsekwencjami swojego zachowania na drodze, musi liczyć się z tym, że poniesie za to konsekwencje, i to o wiele poważniejsze – komentuje aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.
– W takich przypadkach policjanci prowadzący postępowanie wnioskują nie tylko o nałożenie grzywny, ale i zatrzymanie uprawnień do kierowania – dodaje policjantka.
O winie i karze dla sprawcy kolizji zdecyduje teraz Sąd Rejonowy w Oświęcimiu.