Sędziowie z podokręgu oświęcimskiego piłkarsko najlepsi w Małopolsce

Paweł Obstarczyk  |   Fakty,Piłka nożna  |   6 lutego 2017 21:01
Udostępnij

Arbitrzy z  Kolegium Sędziów z podokręgu oświęcimskiego zwyciężyli w IV Halowych Mistrzostwach Małopolski Drużyn Sędziów Piłki Nożnej o Puchar Prezesa MZPN.

Mistrzostwa odbyły się w hali Com – Com Zone w Krakowie. Uczestniczyło w nich 14 drużyn, które były podzielone na trzy grupy.

W pierwszym meczu po bramkach Łukasza Łabaja (dwie) i Szymona Grzywy oświęcimscy arbitrzy wygrali z drugim zespołem z Krakowa. W tym spotkaniu emocji nie było zbyt wiele. Pozostałe mecze do prostych nie należały. Ekipa, której kierownikiem był Lucjan  Wesołowski, zremisowała po 1:1 z ekipami z KS Wadowice i Gorlice. W obu wypadkach to zespół z Oświęcimia musiał nadrabiać straty. W decydującym o wyjściu z grupy z pierwszego miejsca meczu sędziowie późniejsi zwycięzcy całego turnieju wygrali  Myślenicami 2:0.

Fazę finałową sędziowie z Oświęcimia rozpoczęli od udanego rewanżu za porażkę w innym turnieju z kolegami po fachu z Chrzanowa. Ostatni mecz z arbitrami krakowskiego kolegium sędziów zakończył się bezbramkowym remisem. Dla sędziów z KS Oświęcim był to remis zwycięski.

Wyniki zespołu z  KS Oświęcimia:

Oświęcim – Kraków II 3:1 (bramki: Łabaj dwie, Grzywa)
Oświęcim – Wadowice 1:1 (Hendzlik)
Oświęcim – Gorlice 1:1 (Karaśkiewicz)
Oświęcim – Myślenice 2:0 (Grzywa, Łabaj)

Kolejność: 1. Oświęcim (8 punktów, bilans bramkowy 7:3), 2. Gorlice (8, 4:2), 3. Myślenice (6, 3:3), 4. Wadowice (5, 6:3), 5. Kraków II (0, 1:10).

Runda finałowa

Oświęcim – Chrzanów 3:0 (Grzywa, Jakubie, Hendzlik)
Oświęcim -Kraków 0:0

Kolejność
: 1. Oświęcim (4, 3:0), 2. Kraków (4, 2:0), 3. Chrzanów (0, 0:5)

Skład reprezentacji kolegium sędziów Oświęcim:
Kamil Leśniak, Grzegorz Hendzlik, Szymon Grzywa, Łukasz Łabaj (najlepszy zawodnik turnieju), Konrad Karaśkiewicz, Krzysztof Jakubik, Przemysław Greń, Bogdan Wanat, Zbigniew Walus. Kierownik: Lucjan Wesołowski.

Najnowsze realizacje wideo

.
Kalendarium
Reklama
. . . . . . . . . . . . . . .