Sadzili krokusy, by upamiętnić dzieci, ofiary Holocaustu – FOTO

Marcin Cichowski  |   Fakty  |   9 listopada 2016 10:52
Udostępnij

Kilkadziesiąt żółtych krokusów posadzili uczniowie z Zespołu Szkół nr 1 w miejscu Wielkiej Synagogi, która przed wojną znajdowała się przy ulicy Berka Joselewicza. Po zakwitnięciu na wiosnę kształtem będą przypominać menorę. W ten sposób oświęcimska młodzież, do której dołączyli młodzi Niemcy, upamiętniła najmłodsze ofiary Holocaustu.

– Jeden zasadzony kwiat to upamiętnienie maleńkiego życia utraconego w czasie II wojny światowej. Projekt pozwala zapoznać młodych ludzi z tematyką Holocaustu, przeciwdziałać dyskryminacji, nietolerancji i uprzedzeniom. Obok waloru edukacyjnego wpisuje się doskonale w Rok Praw Człowieka i Tolerancji obchodzony w tym roku w naszym mieście – wyjaśnia Monika Gibała nauczycielka ZS nr 1, koordynująca projekt w Oświęcimiu.

Od wielu lat polskim koordynatorem Projektu Krokus, zainicjowanego przez Holocaust Education Trust Ireland jest Żydowskie Muzeum Galicja. W ramach projektu uczniowie sadzą jesienią cebulki żółtych krokusów, które zakwitają na początku wiosny. Żółte krokusy upamiętniają dzieci, ofiary Holokaustu. Sadzenie krokusów poprzedzają lekcje i zajęcia pozalekcyjne podczas których uczestnicy dowiadują się o tragicznych wydarzeniach II wojny światowej i o Holokauście.

– Naszymi partnerami są Muzeum Żydowskie, Międzynarodowy Dom Spotkań Młodzieży oraz Państwowe Muzeum Auschwitz – dodaje Monika Gibała.