polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fakty z powiatu: Przegląd najważniejszych wydarzeń – FILM
Na przełomie lipca i sierpnia Tymonka zachowania zaczęły wchodzić w tzw. zachowania trudne: niekontrolowana agresja, szybko się męczył, chował się przed słońcem, miał bóle głowy, zamykał się w ciemnym pokoju, był niechętny, by wychodzić z domu. Tymona rodzice odbierali z przedszkola i od razu prosił by jechać do domu. Nie cieszyły go nawet place zabaw. Pojawił się też pierwszy duży guz w okolicach kręgosłupa.
Ciało Tymonka zaczęły zalewać liczne duże brązowe plamy oraz miliony piegów. Neurolog skierował nas z dopiskiem „pilne” na rezonans mózgu oraz na onkologię. Stwierdzono glejaki nerwów wzrokowych, zmiany w mózgu i w móżdżku, guzy na gałkach ocznych. Choroba postępuje, niszczy układ nerwowy, pojawiają się coraz to nowsze jej obraz kliniczne widoczne na ciele Tymonka. Choroba jest podstępna, ekspresyjnie zmienna.
„Dzięki wspaniałym osobom pracującym w Fundacji NF1 w Kanadzie, trafiliśmy w ręce światowej sławy specjalisty w Klinice Uniwersyteckiej w Hamburgu, profesora Felix-Viktor Mautner” – mówią rodzice Tymonka – „Jednak koszt leczenia oszacowano wstępnie na 100 000 euro. Pomóżcie nam uzbierać tak olbrzymią kwotę by zahamować rozwój tej wstrętnej choroby, która nie pozwala Tymonkowi korzystać z lat dzieciństwa. Módlmy się następnie by choroba nie miała nawrotu, by Tymuś razem z dziećmi mógł pójść do pierwszej klasy i rozpocząć cudowne lata szkolne.
Termin leczenia wyznaczono na 18 kwietnia 2018 roku. Do tego czasu rodzice muszą mieć 340 tysięcy złotych. Puszki ze zbiórką pieniędzy stoją w wielu punktach w Oświęcimiu, od teraz można wpłacać również w serwisie ZRZUTKA.PL
„Efekt końcowy musi by jeden – historia z happy endem. Żyli długo i szczęśliwie. Wiemy, że tak się to skończy, mocno w to wierzymy” – dodają rodzice chłopca.
Profil Tymonka można śledzić na Facebooku.