Rowerzystka z dwoma promilami spadła z roweru

Wizytą w szpitalu zakończył się pijany rajd rowerzystki z Zatora. Kobieta straciła równowagę i upadła na jezdnię doznając urazu głowy.

41-latka jechała rowerem przez Smolice. Na ulicy Wiosennej nie utrzymała równowagi i wylądowała na drodze. Głową uderzyła o twarde podłoże.

Konieczna była interwencja zespołu ratownictwa medycznego (ZRM). Ratownicy przewieźli zatorzankę ambulansem do Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu, gdzie pozostała na leczeniu.

Policjanci przebadali rowerzystkę na zawartość alkoholu w organizmie. Okazało się, że miała 1,9 promila w wydychanym powietrzu.

Za kierowanie rowerem po alkoholu grozi mandat w wysokości 2,5 tysiąca złotych. Gdy policjanci skierują wniosek o ukaranie do sądu, grzywna może wzrosnąć do 30 tys. zł. Sąd ma tez prawo orzec zakaz prowadzenia pojazdów niemechanicznych.

„Podziękowania za prawidłową reakcję należą się panu Tomaszowi, który udzielił pierwszej pomocy rowerzystce i wezwał służby ratunkowe” – mówi aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Oświęcimiu.