Promile, on, ona i dzieciaki

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   14 sierpnia 2017 10:57
Udostępnij

Prawie 2,5 promile alkoholu w organizmie miał kierowca, wiozący swoją znajomą i dwójkę jej dzieci. Kobieta była trzeźwa i świadoma tego faktu.

Policjanci z drogówki na ulicy Fabrycznej w Oświęcimiu dostrzegli mazdę. Obserwując samochód nabrali podejrzeń, że kierowca może być pijany. Dali mu sygnał do zatrzymania, a mazda natychmiast zjechała na pobocze.

Mundurowi podeszli do samochodu, za kierownicą którego siedział 32-letni oświęcimianin. Od mężczyzny czuć było alkohol. Badanie potwierdziło, że kierujący jest nietrzeźwy. W wydychanym powietrzu miał 2,41 promile alkoholu.

Pasażerami mazdy byli 39-letnia znajoma kierowcy oraz jej dzieci – 9-letni chłopiec i 11-letnia dziewczynka. Kobieta była trzeźwa i wiedziała, że jedzie z pijanym kierowcą.

32-latek odpowie za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu, za co grozi kara do dwóch lat więzienia i poważne konsekwencje finansowe. Z kolei nieodpowiedzialna matka może odpowiedzieć za narażenie małoletnich na niebezpieczeństwo, a w tym przypadku kara maksymalna wynosi pięć lat. Od prokuratora zależy, czy mężczyzna też usłyszy taki zarzut.

Prowadzący sprawę policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu o całej sprawie powiadomili także Sąd Rodzinny i Nieletnich.