Poranne wypadki. Jeden kierowca był pijany, wiózł dziecko

40 minut i kilka kilometrów dzieliło dwa wypadki drogowe, do których doszło we wtorek rano na drogach powiatu oświęcimskiego.

Godzina 6.28

Przeciszów, droga krajowa nr 44. Miejscowy 75-latek jedzie citroenem. Nagle, z nieustalonych na razie przyczyn, zjeżdża na lewy pas ruchu. Zderza się z jadącym z naprzeciwka bmw, za kierownicą którego siedzi mieszkaniec gminy Oświęcim. Następnie uderza we fiata, którym do Oświęcimia do pracy jadą dwie kobiety z gminy Zator.

Na miejsce przyjeżdżają służby ratunkowe – ochotnicza i państwowa straż pożarna, zespoły ratownictwa medycznego (ZRM) i policja

Obie kobiety trafiają do Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu. Kierująca ma złamaną nogę.

Okoliczności wypadku ustalą policjanci z Komisariatu Policji w Zatorze.

Godzina 7.08

Poręba Wielka, ulica Wadowicka. 32-letni mieszkaniec gminy Przeciszów jedzie oplem astrą. Jego pasażerem jest 11-letni syn. Kierowca zjeżdża z jezdni i uderza w betonowy słup energetyczny z taką siłą, że go przewraca.

„W momencie przyjazdu straży pożarnej w pojeździe znajdował się kierowca. Dziecko wydostało się z uszkodzonego pojazdu i było pod opieką przypadkowych osób. Strażacy ewakuowali kierowcę i przekazali zespołowi ratownictwa medycznego – relacjonuje młodszy brygadier Zbigniew Jekiełek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Oświęcimiu.

Obu uczestników wypadku ratownicy medyczni przetransportowali do oświęcimskiego szpitala. Chłopiec trafił na obserwację. 32-latek doznał urazu głowy i kręgosłupa. Policjanci przebadali go alkotesterem. Urządzenie wykazało, że kierowca nie był trzeźwy. Miał 0,7 promila alkoholu w organizmie.

Mężczyzna odpowie nie tylko za jazdę pod wpływem alkoholu, ale także za narażanie życia i zdrowia własnego dziecka, za co grozi kara do pięciu lat więzienia.

 

Najnowsze realizacje wideo