polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Ścigane bmw uderzyło w słup a następnie dachowało. Fot. Policja
Funkcjonariusze z wydziału ruchu drogowego, działający w ramach specjalnej grupy ścigających sprawców najcięższych wykroczeń a także przestępstw drogowych, pełnili służbę w Osieku. Jadąc nieoznakowanym radiowozem ulicą Główną, mundurowi dostrzegli bmw, które ich zdaniem miało zbyt mocno przyciemnione szyby.
Pojechali za samochodem i włączyli sygnały uprzywilejowania, by zatrzymać kierowcę do kontroli drogowej. Ten jednak, zamiast zjechać na pobocze, znacznie przyspieszył i zaczął uciekać.
„Jechał z dużą prędkością łamiąc przepisy ruchu drogowego. Wyprzedzał inne samochody na podwójnej ciągłej wielokrotnie przekraczając dozwoloną prędkość” – relacjonuje aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Oświęcimiu.
W Głębowicach przed skrzyżowaniem ulic Wadowickiej i Oświęcimskiej bmw na łuku drogi wypadło z jezdni. Samochód najpierw uderzył w drewniany słup energetyczny, a następnie dachował.
Kierowcy nic się nie stało. Policjanci szybko go obezwładnili i zatrzymali. Po chwili do Głębowic przybyło wsparcie innych patroli.
Ściganym był 35-letni mieszkaniec powiatu wadowickiego. Uciekał, gdyż Sąd Rejonowy w Łodzi poszukiwał go listem gończym. Na mężczyźnie ciąży wyrok 8 miesięcy więzienia za przywłaszczenie mienia. Ponadto uciekinier jechał samochodem mimo, że stracił prawo jazdy. Dodatkowo ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Złamanie tego zakazu może kosztować 35-latka 5 lat lat w odosobnieniu. Za niezatrzymanie się do kontroli i ucieczkę przed policją sąd może doliczyć kolejne 5 lat. Przy tym 2 lata za jazdę bez uprawnień wydają się niewielkim dodatkiem.