polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fakty z powiatu: Przegląd najważniejszych wydarzeń – FILM
Siedem zastępów strażackich przez wiele godzin gasiło ogień, który pojawił się w stodole w Bielanach. Wcześniej mieszkańców sąsiedniego domu ewakuowali policjant i strażnik miejski.
Patrol mieszany kęckich funkcjonariuszy policji i straży miejskiej patrolował nocą Bielany. Mundurowi dostrzegli palącą się stodołę. Natychmiast skontaktowali się ze strażą pożarną i pojechali w stronę pożaru.
Gdy kilkadziesiąt sekund później przyjechali na miejsce, dostrzegli, że objęty płomieniami budynek znajduje się kilkanaście metrów od domu mieszkalnego. Zadzwonili do drzwi i obudzili nieświadomych zagrożenia mieszkańców. Jednocześnie pomogli im się ewakuować.
Wśród piątki domowników była także osoba niepełnosprawna. Wszyscy opuścili budynek, na który w każdej chwili mógł przenieść się ogień, zagrażając życiu lokatorów.
W międzyczasie oficer dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Oświęcimiu wysłał do akcji ratowniczo-gaśniczej dwa zastępy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Bielanach, dwa z OSP w Kętach i trzy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Oświęcimiu.
Ponad 30 strażaków walczyło z ogniem przez kilka godzin. pewien czas po zakończeniu akcji gaśniczej na pogorzelisku znów pojawił sie ogień. Tym razem zneutralizowały go dwa zastępy z bielańskiej straży.
– Aktualnie policjanci ustalają przyczyny i okoliczności, w jakich doszło do pożaru – mówi aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.