Podczas transmisji powiedziała, że się zabije

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   4 stycznia 2024 13:07
Udostępnij

Empatyczna reakcja internautek ze Śląska i zimna krew oraz profesjonalizm oficerów dyżurnych policji uratowały życie 32-letniej mieszkance Oświęcimia.

Kobieta była w kryzysie emocjonalnym. Podczas relacji na żywo w jednym z mediów społecznościowych powiedziała, że zamierza targnąć się na życie.

Świadkami przekazu były dwie kobiety, mieszkanki Śląska, które połączyły się telefonicznie bezpośrednim z dyżurnym Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Oświęcimiu. Aspirant sztabowy Maciej Zębaty zajął się ustalaniem adresu zamieszkania desperatki.

„Z kolei jego zastępca aspirant Stanisław Wider instruował zgłaszające, co dokładnie mają mówić mieszkance Oświęcimia, aby odwieść ją od zamiaru targnięcia się na życie i skłonić do podania miejsca, w którym się znajduje. Korespondowanie ułatwiał fakt, że policjant słyszał rozmowę pomiędzy internautkami, więc szybko i trafnie podawał niezbędne rady, które od razu trafiały do oświęcimianki” – opisuje zdarzenie aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa oświęcimskiej komendy.

Ustalanie adresu kobiety trwało kilkanaście minut. Dyżurny wysłał na miejsce patrol policji i wezwał pogotowie ratunkowe. 32-latka otrzymała niezbędną pomoc.

„Duże podziękowania należą się dwóm mieszkankom Śląska, które widząc osobę w kryzysie, nie pozostawiły jej bez pomocy. Powiadomiły policję, a następnie współpracowały z policjantami, aż do pozytywnego zakończenia interwencji” – ocenia policjantka.

 

Najnowsze realizacje wideo

.
Kalendarium
Reklama
. . . . . . . . . . . . . . .