Pił alkohol, choć opiekował się dzieckiem

Redakcja eFO  |   Fakty  |   4 listopada 2022 12:32
Udostępnij

Dwaj młodzieńcy doprowadzili do zatrzymania pijanego ojca, który miał pod opieką swoją czteroletnią córkę. Właśnie o dziecko martwili się młodzi ludzie.

Było kilka minut przed godziną 22. Operator numeru alarmowego 112 odebrał telefon z Kęt. Usłyszał o pijanym ojcu, który pił alkohol w lokalu gastronomicznym.

Świadkami raczenia się napojem wyskokowym byli 20 i 21-latek z powiatu bielskiego. Gdy nietrzeźwy mężczyzna wraz z dzieckiem wyszedł z baru, młodzi ludzie poszli za nim. W tym czasie na miejsce zdarzenia jechał patrol policji wysłany przez oficera dyżurnego.

Gdy policjanci przyjechali pod wskazany adres, zastali nietrzeźwego kęczanina z córką i młodych mężczyzn, którzy troszcząc się o dziecko, zadzwonili do centrum powiadamiania ratunkowego (CPR).

39-letni mieszkaniec Kęt miał 1,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mundurowi zatrzymali go i przewieźli do miejscowego komisariatu policji. Córkę oddali pod opiekę rodziny.

„Podziękowania za prawidłową reakcję należą się panom Jakubowi i Miłoszowi z powiatu bielskiego. Powiadamiając policję wykazali się ogromną troską o los małego dziecka” – komentuje aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Oświęcimiu.

Mężczyźnie grozi kara do pięciu lat więzienia za narażenie życia i zdrowia dziecka, nad którym miał obowiązek opieki.

„Materiały w sprawie ujawnionego zaniedbania w sprawowaniu opieki, które mogło zagrozić życiu i zdrowiu, a także bezpieczeństwu dziecka policja przekaże do wydziału rodzinnego i nieletnich Sądu Rejonowego w Oświęcimiu” – dodaje policjantka.

Policja radzi
W przypadku podejrzenia, że dziecko, osoba starsza czy osoba niepełnosprawna doznaje przemocy lub jest zaniedbywana wystarczy powiadomić służby powołane do interweniowania w takich przypadkach. Należy skontaktować się z  pracownikiem socjalnym, nauczycielem, pedagogiem, kuratorem sądowym oraz dzielnicowym. W pilnych przypadkach należy interweniować dzwoniąc pod numer alarmowy 112.