Pijany i z kontrabandą

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   4 kwietnia 2016 12:35
Udostępnij

Spowodował kolizję po pijanemu. Później chciał uciekać. Ostatecznie wpadł z nielegalnym tytoniem i papierosami. Odpowie za przestępstwo skarbowe i kryminalne.

Na ulicy Kościuszki w Kętach kierowca seata zatrzymał się przed skrzyżowaniem. Poczuł uderzenie. W tył jego samochodu uderzyło bmw. Sprawca kolizji usiłował uciec z miejsca zdarzenia, ale poszkodowany mu to uniemożliwił i wezwał policję.

Policjanci z komisariatu w Kętach bardzo szybko ustalili, dlaczego 39-letni kierujący bmw, będący mieszkańcem Śląska, chciał uniknąć spotkania z nimi. Był nietrzeźwy. Urządzenie do oznaczania poziomu alkoholu w wydychanym powietrzu pokazało 0,98 promila w organizmie mężczyzny.

Ale to nie jedyny grzech kierowcy bmw. Mundurowi, wśród których był także strażnik miejski pełniący służbę w patrolu mieszanym, podczas oględzin jego samochodu znaleźli w bagażniku dwa worki z tytoniem. Pakunki nie miały polskich znaków akcyzy. W związku z tym znaleziskiem policjanci pojechali do domu 39-latka. W mieszkaniu było prawie tysiąc paczek papierosów, także bez akcyzy.

Mężczyzna trafił do celi w Komendzie Powiatowej Policji w Oświęcimiu. Odpowie za przestępstwa skarbowe, przestępstwo kryminalne, jakim jest jazda po pijanemu i za spowodowanie kolizji. Grozi mu kara do trzech lat więzienia i wysoka grzywna.