Piją alkohol i wsiadają za kierownicę

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   8 października 2018 19:23
Udostępnij

Wysokość kary ich nie odstrasza, a jej nieuchronność jest mocno dyskusyjna. Dlatego też kierowcy piją alkohol, a następnie wsiadają za kierownicę.

W miniony weekend policjanci zatrzymali w powiecie oświęcimskim aż czterech kierujących na podwójnym gazie. I nie były to wcale osoby, które wsiadły „za kółko” na drugi dzień, nie sprawdzając, czy po zabawowym wieczorze ich organizm oczyścił się już z promili

Od 0,84 do 2,45

Pierwszy był kierowca, którego niezrozumiałe manewry drogowe wypatrzyli policjanci z Komisariatu Policji w Kętach. Dali więc sygnał do zatrzymania kierowcy toyoty corolli, jadącej kęcką ulicą Partyzantów. Miejscowy mężczyzna wsiadł za kierownicę mając 0,86 promila alkoholu w organizmie.

W Oświęcimiu na ulicy Koszykowej mundurowi z drogówki dostrzegli jadącego slalomem motorowerzystę. Okazało się, że 33-letni oświęcimianin wydmuchał w alkosensor aż 2,45 promila.

Nocą funkcjonariusze w białych czapkach pełnili służbę na ulicy Beskidzkiej w Grojcu, gdzie dochodzi do wielu zdarzeń drogowych. Do rutynowej kontroli zatrzymali volkswagena passata. Jechał nim 32-letni mieszkaniec Bielska-Białej. Mężczyzna miał 0,84 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Także po zmroku pijanego kierowcę zatrzymali mundurowi z Komisariatu Policji w Brzeszczach. Jechali ulicą Siedliska i skontrolowali hondę accord. 31-letni mieszkaniec gminy Brzeszcze miał 1,74 promila alkoholu w organizmie. Nie miał natomiast prawa jazdy. Wcześniej stracił juz bowiem uprawnienia do kierowania.

Bez „prawka”

Sądowy zakaz prowadzenia pojazdów miała też na swoim koncie 48-letnia mieszkanka Siemianowic Śląskich. Policjanci z drogówki zatrzymali ją do wyrywkowej kontroli na ulicy Chemików w Oświęcimiu, w ciągu drogi krajowej nr 44. Prowadzącej forda mondeo ślązaczce grozi teraz kara do pięciu lat więzienia.

Piratka drogowa

Na innej drodze krajowej – nr 52 w Bulowicach – w ramiona funkcjonariuszy Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu wpadła kolejna pani, siedząca za kierownicą.

44-latka z powiatu wadowickiego w obszarze zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km na godz., mknęła hyundaiem 102 km na godz. Policjanci odebrali kobiecie prawo jazdy, ale wręczyli jej mandat i punkty karne.