Pies nie przeżył kolizji dwóch samochodów

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   19 maja 2021 12:46
Udostępnij

Dzisiaj rano w Oświęcimiu zderzyły się dwa samochody osobowe. Pies, przewożony w jednym z nich, nie przeżył kolizji.

43-letnia mieszkanka gminy Oświęcim jechała ulicą Nideckiego. Chciała skręcić w lewo. Zatrzymała się i przepuszczała pojazdy, jadące z naprzeciwka. Na tył jej renault megane najechał mini cooper, prowadzony przez 18-letnią chełmkowiankę.

W kolizji poważnych obrażeń doznał piesek przewożony mini cooperem. Nie udało się go jednak uratować i to mimo szybkiej interwencji lekarzy z pobliskiej lecznicy dla zwierząt „Błonie”.

Policjanci apelują do kierowców o odpowiednie zabezpieczenie zwierzęcia na czas podróży.

„Większość kierowców, podróżując samochodem z psem czy kotem, zabezpiecza go przypinając specjalnym krótkim pasem do szelek lub przewożąc go w dobrze zamocowanym transporterze w bagażniku. Wtedy, podczas nagłego hamowania lub zdarzenia drogowego, zwierzę nie jest narażone na tak duże urazy, jakich może doznać w przypadku przewożenia go bez żadnego zabezpieczenia” – mówi aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

Zwierzak, który swobodnie porusza się po samochodzie, może przysłonić kierowcy widoczność, uniemożliwić naciśnięcie hamulca i ogólnie rozproszyć prowadzącego.

 

Najnowsze realizacje wideo