polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Oszuści praktycznie zawsze wybierają telefon stacjonarny, licząc że jego właścicielem jest straszą osobą.
Telefon stacjonarny w domu 76-latka zadzwonił w czwartek. Przedstawiający się jako prokurator mężczyzna poinformował, że prowadzi śledztwo w sprawie pracowników banku, którzy współpracując z hakerami okradają konta klientów.
Powiedział, że jedyną możliwością ocalenia pieniędzy jest przelanie ich na bezpieczne konto prokuratury. Następnie oszust poinstruował pokrzywdzonego, by podał wszystkie dane do konta i akceptował transakcje przychodzące na telefon komórkowy.
„Kiedy pokrzywdzony zaczął podejrzewać, że to oszustwo pojechał do swojego banku gdzie dowiedział się, że z jego konta zniknęło 150 tysięcy złotych, a ponadto został zaciągnięty kredyt w wysokości 60 tysięcy złotych” – mówi aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Oświęcimiu.
Hakerzy wykorzystują różne sposoby, aby dostać się do pieniędzy zgromadzonych na kontach bankowych. Policjanci apelują o ostrożność w chwili, gdy na telefon dzwoni osoba podająca się za policjanta, prokuratora czy pracownika banku informując, że konto zostało przejęte przez hakerów, którzy próbują skraść pieniądze lub zaciągnąć na nas kredyt.