OŚWIĘCIM. W przyszłym roku młodzi będą mieli swój skatepark

Kamil Szyjka  |   Fakty  |   6 października 2011 11:44
Udostępnij

Po wielu latach walki oświęcimscy fani jazdy na deskorolkach, rolkach i rowerze w końcu będą mieli swój skatepark. Powstanie w przyszłym roku za blisko 800 tysięcy złotych. Obecnie miasto prowadzi głosowanie, gdzie będzie zlokalizowany.

Pod uwagę brane są trzy lokalizacje: teren przy Klubie Sportowym Soła w dawnym ogródku jordanowskim, teren u zbiegu ulic Więźniów Oświęcimia i Obozowej, czyli w tzw. Trójkącie bermudzkim na Zasolu i tereny w rejonie ulicy Szustera przy lodowisku.

– Skatepark będzie składał się z kilku dużych i wysokich elementów, umożliwiających wykonanie nawet bardzo skomplikowanych „tricków” i ewolucji. Wśród części składowych może znaleźć się platforma łącząca różne urządzenia, funbox z murkiem i poręczą-elementy do ewolucji, urządzenia do rozpędzania się i wykonywania ewolucji na deskorolkach, skocznia  z barierką, mini rampa do nauki nowych tricków, poręcz prosta i ławeczka. Nawierzchnia skateparku może być wykonana z żelbetowej płyty na podbudowie konstrukcyjnej – mówi Janusz Chwierut, pełniący obowiązki prezydenta Oświęcimia.

Skatepark położony będzie na powierzchni 10000 metrów kwadratowych i służył będzie nie tylko deskorolkowcom, ale również osobom jeżdżącym wyczynowo na rowerze.

Aby zagłosować na lokalizację skateparku wystarczy kliknąć link. O komentarz w sprawie budowy parku dla lubiących akrobatykę poprosiliśmy zapalonego deskorolkowa, Mateusza Kamińskiego, redaktora Przełomu. Można go przeczytać w dziale opinie.

Na zdjęciu: W Oświęcimiu wkrótce powstanie skatepark. Fot. Andrzej Naras

Najnowsze realizacje wideo

Komentarze
  • 6 października 2011 14:42

    Anonim

    Proponuję zlokalizować skatepark bliżej szpitala. Szybciej bedzie na oddział urazowo-ortopedyczny. Po co się męczyć. Obserwuje róznych freestylowców bez ochraniaczy i kasków i podziwiam. W cywilizowanych krajach za brak podstawowej ochrony przed urazami (np. kask) towarzystwa ubezpieczeniowe nie wypłacają odszkodowania.Brak rozwagi nauczy tylko jakaś tragedia. Jak zwykle.

  • 6 października 2011 15:01

    Anonim

    skate park
    w brzeszczach zrobili i zamiast deskorolkowcy jedzic,wieczorami odbywaja sie regularne libacje z udzialem mlodziezy!!!

  • 6 października 2011 15:56

    Anonim

    Brawo dla pana redaktora! Fotografia pierwsza klasa!

    BRAWO ! 😆

  • 6 października 2011 17:52

    Anonim

    teren u zbiegu ulic Więźniów Oświęcimia i Obozowej- ktoś chyba żartuje że muzeum wyrazi zgodę na lokalizacje w strefie ochronnej

  • 6 października 2011 19:50

    Anonim

    Najlepiej będzie przy klubie sportowym Soła Oświęcim. Jest dużo miejsca i każdy ma blisko.

  • 6 października 2011 22:41

    Anonim

    taaa na zadupiu obok soły wybudowac, przyjdzie nie daj bóg powodz i znow zaleje, hahaha ! ktos mądry wymyslił tą lokalizacje

  • 6 października 2011 23:21

    Anonim

    Praktycznie cała scena deskorolkowa skupia się głównie na osiedlu, na chwilę obecną są tam główne 4 miejsca, gdzie można spotykać deskorolkowców. Lepiej odświeżyć plac koło lodowiska, ponieważ istnieje tam dzika miejscówka zrobiona przez deskorolkowców własnymi rękoma. Na zasolu jeździ dużo mniej osób, nie chcę dyskryminować w żaden sposób, do tego ta strefa ochronna muzeum. Teren koło soły może być też niezbyt wygodny, ponieważ jest to strefa zalewowa, poprzedni rok to pokazuje, kwestia powodzi. Jeśli chodzi o kolejny argument to lokalizacja. Sąsiedztwo dwóch obiektów sportowych oraz przystanek mzk oddalony o 500 metrów daje świetną orientację w terenie dla osób przyjezdnych. Był plan odświeżyć to miejsce, dodać trochę przeszkód, żeby miejsce zyskało dobrą atmosferę. Jest możliwość zbudowania skateparku, czemu nie?

  • 6 października 2011 23:37

    Anonim

    Proponuję zlokalizować skatepark bliżej szpitala. Szybciej bedzie na oddział urazowo-ortopedyczny. Po co się męczyć. Obserwuje róznych freestylowców bez ochraniaczy i kasków i podziwiam. W cywilizowanych kra jach za brak podstawowej ochrony przed urazami (np. kask) towarzystwa ubezpieczeniowe nie wypłacają odszkodowania.Brak rozwagi nauczy tylko jakaś tragedia. Jak zwykle.

    ciekawy jestem który baran to pisał. Nie umiesz jeździć i żal ściska. Wskocz na deske albo rower i pokaz co potrafisz w kasku a potem niech wykaż się goście którzy uczyli się bez. Wiem co mówie bo często kasa na części była ważniejsza niż ta na kask. Sam uważam że ochrona jest najważniejsza ale niestety kask w domu zamiast deski, rowera lub rolek jest nie do zniesienia. Park jeszcze nie powstań a Ty już gadasz o braku rozwagi i wydaje Ci się że ludzie jeżdżący na czymkolwiek liczą na kasę z ubezpieczenia? I w ilu cywilizowanych krajach byłeś i widziałeś te towarzystwa ubezpieczeniowe? Less hating more supporting.

  • 7 października 2011 09:54

    Anonim

    Ul. Chemików – przy obiektach sportowych.

  • 7 października 2011 10:36

    Anonim

    niech księża salezjanie odstąpią troche ziemi:D
    i tak za to nie płacą podatku:D

  • 7 października 2011 12:40

    Anonim

    A wlasnie że zasole. Dojazd też jest tam bez problemu. Strefa moze jak zacznie sie w końcu cos dziac to mniej bedzie o niej gadania. Jezlei jest pomyśl z ataka lokalizacja to penwi istniej e taka mozliwośc. Zasole to chyba największe osiedle. I młodzieży i dzieci tam jest sporo. Co do osiedla hmmm trudno dupe ruszyć?

  • 7 października 2011 14:00

    Anonim

    Trening czyni mistrza,a cwiczyc gdzies trzeba:)

  • 7 października 2011 23:37

    Anonim

    Sprawą życia lub śmierci dla Oświęcimia jest zbudowanie dobrej drogi – łącznika do autostrady . Taka droga dużo kosztuje. Ale policzmy: ul. Szustera + ul. Orląt + remont ul. Klucznikowskiej + (jeszcze trochę idiotyzmów ostatnich lat) + Skatepark – i droga gotowa.

  • 7 października 2011 23:38

    Anonim

    Do stvn. Odgrażania sie i wyzywania od baranów sobie wypraszam. Rozumiem, że internet to symbol wolności słowa, ale jakiś szacunek do wypowiadajacych należy się każdemu z nas. Waż słowa. Pewnie chodziłeś jeszcze z drabiną na borówki jak próbowałem jeździć na desce przywiezionej (przemyconej) z RFN przez kuzyna. Urazowy sport, nie da się zaprzeczyć. Pisze w ten sposób, ponieważ mam wrażenie że przesadzasz. Kask to wydatek ok. 100pln. A krwiaki śródmózgowe, czy urazy odcinka szyjnego kręgosłupa leczy się miesiącami i czasami i tak konczy się na wózku inwalidzkim. Coś za coś. A adrenaliny mi nie brakuje kiedy takich „rozsądnych” trzeba poskładać w całość a mamunia za drzwiami płacze a tatuś odgraża się ze spali deske albo połamie rower. Troche myślenia i wszystko bedzie O.K. Pozdrawiam.

  • 8 października 2011 09:33

    Anonim

    LODOWISKO !


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.

.
Kalendarium
Reklama
. . . . . . . . . . . . . . .