OŚWIĘCIM. Setne Boże Narodzenie Adama Szeligi

Adam i Anna Szeligowie maja razem 194 lata. Znają się od 68 lat, a od 64 są małżeństwem. Fot. Paweł Wodniak.

Adam Szeliga, Honorowy Obywatel Oświęcimia święta Bożego Narodzenia przeżywa już po raz setny. Od dziesięciu dni panu Adamowi zegar wskazuje 101. rok życia. Dostojnego jubilata nie opuszczają ani siły, ani poczucie humoru.

W dniu swoich setnych urodzin Adam Szeliga uczestniczył w mszy świętej, którą w jego intencji w Sanktuarium Matki Bożej Wspomożenia Wiernych odprawili księża salezjanie. Na drugi dzień w mieszkaniu przy ulicy Jagiełły odwiedzili go m.in. samorządowcy i były dyrektor Zakładów Chemicznych Oświęcim, w których pan Adam pracował od 1945 roku.

Adam Szeliga urodził się 16 grudnia 1908 roku w wiosce nieopodal Ropczyc. Po studiach został kierownikiem elektrowni i inżynierem ruchu w Krynicy.
– Byłem tam wielką figurą, pierwszy po dyrektorze – śmieje się stulatek.

W 1939 roku założył mundur.
– Trafili mnie, ale miałem szczęście, bo kula weszła i wyszła. Bardzo krwawiłem, ale sam się opatrzyłem. Dostałem się do niewoli, ale jak się dowiedzieli, że jestem elektrykiem, to mnie zwolnili z obozu i wysłali do pracy -wspomina jubilat.

Do Oświęcimia trafił w lutym 1945 roku. Był jednym z sześciu inżynierów, którzy przyjechali do pracy w wybudowanej przez Niemców fabryki chemicznej.

Panią Annę poznał w 1940 roku. Cztery lata później powiedzieli sobie sakramentalne tak. Mają córkę Magdalenę oraz dwoje wnucząt – Adama i Annę.
– Życzę sobie, żeby moja wnuczka miała takiego męża, jak ja – mówi 94-letnia Anna Szeligowa
– Musi mnie chwalić, bo inaczej by oberwała – ripostuje pan Adam z uśmiechem na ustach. Po chwili znowu żartuje, że jest dziwakiem, bo zakochał się w pani Annie.

Pytany o receptę na długowieczność Honorowy Obywatel Oświęcimia odpowiada bez chwili wahania.
– Badania amerykańskie wykazały, że by dożyć późnego wieku, trzeba spełnić dwa warunki. Po pierwsze nie palić, w ogóle. Kto pali przed trzydziestką, będzie żyć 20 lat krócej. A po drugie mało jeść. Całe życie jadłem mało – przyznaje Adam Szeliga.

Redakcja portalu Fakty Oświęcim życzy państwu Szeligom dalszych długich lat życia w zdrowiu, radości, szczęściu i pomyślności.

Najnowsze realizacje wideo