OŚWIĘCIM. Padł z przyczyn naturalnych czy przez chemikalia?

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   24 maja 2015 16:31
Udostępnij

Na martwego łabędzia natknął się nasz Czytelnik, który z aparatem fotograficznym wybrał się w rejon Kruków. Zdjęcie wykonał w miejscu, gdzie kilka dni temu doszło do zatrucia Wisły substancją ropopochodną.

Martwy ptak dryfował przy brzegu za wylotem kanału burzowego, odprowadzającego deszczówkę z terenów przemysłowych dawnych Zakładów Chemicznych Oświęcim. To miejsce we wschodniej części Oświęcimia, do którego można dojechać ulicą Wodociągową.

Nie wiadomo czy był to zgon naturalny, czy też łabędź zatruł się chemikaliami, które z tego właśnie kanału przedostały się do Wisły i zanieczyściły rzekę na długości kilku kilometrów. O zdarzeniu pisaliśmy TUTAJ.

Komentarze
  • 24 maja 2015 20:25

    Magdalenka

    bidulek:( ofiara tych firm chemicznych!

  • 25 maja 2015 08:03

    www

    Ofiarą wędkarzy największych śmieciarzy jak się z…….a tak zostawi szczególnie to widać na kanale


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.