Niemowlak płakał, pijani rodzice nie reagowali

Kompletnie pijani rodzice mieli pod wątpliwą opieką dwójkę dzieci. Sprawą zainteresowała się sąsiadka, która postanowiła o sytuacji powiadomić policję.

29-letnia kobieta i jej 29-letni konkubent pili alkohol. Było go na tyle dużo, że zasnęli w wynajmowanym mieszkaniu w Podolszu w obecności ośmioletniego syna i rocznego niemowlaka. Młodszy z chłopców płakał, a jego rodzice nie reagowali. Zareagował natomiast ośmiolatek, który poszedł po pomoc do sąsiadki.

Kobieta nie zastanawiała się długo i wezwała policję. Sama zaopiekowała się dziećmi. Policjanci obudzili 29-latkow i poddali ich badaniu na zawartość alkoholu w organizmie. Kobieta miała 2,77 promile alkoholu w wydychanym powietrzu, a jej konkubent – 1,89 promil.

Do Podolsza wezwano kuratora sądowego, który zajmuje się matką i jej dziećmi. Chłopców oddano pod opiekę dziadkom. O zachowaniu rodziców funkcjonariusze powiadomili Sąd Rodzinny w Oświęcimiu, który kolejny raz podejmie decyzję w sprawie tej rodziny. W konsekwencji może ograniczyć rodzicom władzę rodzicielską lub nawet jej pozbawić.

Kryminalni wszczęli także dochodzenie karne. Rodzice prawdopodobnie usłyszą zarzut „narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia bądź życia, albo uszczerbku na zdrowiu małoletnich, nad którymi mieli obowiązek opieki”. Grozi za to kara do pięciu lat więzienia.

– Bardzo dziękujemy osobom, które odruchem serca, z własnej inicjatywy reagują na krzywdę dzieci i powiadamiają służby o takich przypadkach. Dzięki ich zgłoszeniu jest możliwe podjęcie skutecznych działań wobec zaniedbań, których dopuszczają się osoby odpowiedzialne za opiekę nad dziećmi. Powiadomienie i szybka interwencja w takich sytuacjach pozwala zapobiec tragedii – mówi aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.