Nie wszystkie dzieci będą mogły pójść do przedszkola

Przedszkola mają problem przez epidemiczne limity metrażowe na jedno dziecko. Fot. Paweł Wodniak

Kryterium metrażowe w przedszkolach nie będzie zniesione, a złagodzone. Spowoduje to, że od 1 września nie wszystkie dzieci będą mogły pójść do przedszkola.

Jarosław Pinkas, główny inspektor sanitarny, poinformował, że wytyczne przeciwepidemiczne dla przedszkoli dotyczące minimalnego metrażu przypadającego na przedszkolaka zostaną złagodzone, ale nie zniesione.

„Powierzchnia przypadająca na jedno dziecko w przedszkolu nie może być mniejsza niż półtora metra kwadratowego, co w istotny sposób spowoduje, że większa liczba dzieci będzie mogła przebywać w przedszkolach. Byłaby to nonszalancja z naszej strony, gdybyśmy całkowicie znieśli limit powierzchniowy” – powiedział Pinkas.

Samorządowcy oceniają jednak, że nowe wskazania nie pozwolą wszystkim dzieciom na pójście do przedszkoli od 1 września. Ze względu na limity metrażowe placówki, które do momentu wprowadzenia obostrzeń epidemicznych, miały komplet dzieci w grupach, są zmuszone ograniczyć przyjęcia.

„Do tej pory grupa przedszkolna miała nie więcej niż 25 dzieci. Natomiast przyjęte metrażowe ograniczenia spowodują, że w wielu przypadkach przedszkola nie będą mogły przyjąć kompletu dzieci w poszczególnych grupach” – mówi Krzysztof Kania, wiceprezydent Oświęcimia.

Napotkana przy jednym z przedszkoli osoba o tym, że limity nie będą zniesione, dowiedziała się od reportera Faktów Oświęcim.

„To jak teraz dokonywać wyboru, które dzieci będą chodziły do przedszkola, a które nie?” – skomentowała sytuację, rozkładając ręce w geście bezradności.