Nie straszne im mandaty i utrata prawa jazdy

Przeciw piratom drogowym policja dysponuje specjalną grupą Speed, poruszająca się także nieoznakowanymi radiowozami. Fot. Paweł Wodniak
Przekroczyli dozwoloną w obszarze zabudowanym prędkość o ponad 50 kilometrów na godzinę. Dostali wysokie mandaty karne i stracili prawa jazdy.
Za kierownicą szaleją nie tylko młodzi kierowcy. Także ci, którzy prawo jazdy mają od dawna, narażają życie swoje i innych użytkowników dróg. Jazda ponad „setką” w obszarze zabudowanym, gdzie obowiązuje „pięćdziesiątka”, może się skończyć, w razie interwencji policji, utratą uprawnień do kierowania na trzy miesiące. Ta kara nie zwalnia innych sankcji.
Bulowice
Przez Bulowice w gminie Kęty biegnie droga krajowa nr 52, łącząca Bielsko-Białą z traktem do Krakowa. Natężenie ruchu samochodów jest bardzo duże. Nie brakuje tez pieszych, mieszkańców, którzy przemieszczają się z jednej na druga stronę drogi. Piraci drogowi stanowią tu ogromne niebezpieczeństwo.
Kierowca volkswagena, 35-letni mieszkaniec powiatu wadowickiego, mknął na ograniczeniu do 50 km na godz. z prędkością 118 km na godz. namierzyli go policjanci z oświęcimskiej drogówki. Po zatrzymaniu prawa jazdy nałożyli na niego 14 punktów karnych i mandat w wysokości 2 tysięcy złotych.
Na tej samej drodze mundurowi zmierzyli prędkość volvo. Radar pokazał 110 km na godz. Samochodem podróżował 48-latek, także z powiatu wadowickiego. Dla niego jazda zakończyła się 13 punktami 1,5-tysięcznym mandatem. Za kierownice będzie mógł wsiąść dopiero za trzy miesiące.
Oświęcim
18-latek z gminy Oświęcim cieszył się prawem jazdy zaledwie pięć miesięcy. Drogówka zatrzymała go, gdy pędził ulicą Chemików w Oświęcimiu z szybkością 112 km na godz. Młody człowiek będzie musiał uzbierać 2 tys. zł na mandat. Na jego koncie przybyło też 14 punktów karnych.