Nie ma cwaniaka nad warszawiaka?

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   23 stycznia 2017 12:06
Udostępnij

Mieszkaniec Warszawy stracił prawo jazdy. Przez trzy miesiące nie będzie mógł siadać za kierownicę. A wszystko przez niebezpieczny rajd przez Grojec.

Policjanci z drogówki wczoraj wieczorem pełnili służbę na ulicy Beskidzkiej, w ciągu drogi wojewódzkiej nr 948, łączącej Oświęcim z Kętami. Reagowali m.in. na przekroczenia prędkości.

W pewnym momencie radar pokazał 109 km na godz. Mundurowi zatrzymali pędzące bmw. Za jego kierownicą siedział 42-letni mieszkaniec Warszawy. Mężczyzna dostał mandat i punkty karne. Za przekroczenie dozwolonej prędkości o 59 km w obszarze zabudowanym, mężczyzna stracił prawo jazdy na trzy miesiące.

Przypomnijmy, że poprzednio zatrzymany za znaczne przekroczenie prędkości kierowca stracił prawo jazdy w tym samym miejscu.