Miłośnicy motoryzacji charytatywnie dla Frania – FILM, FOTO

Paweł Wodniak  |   Fakty,Kultura i rozrywka  |   22 sierpnia 2018 19:22
Udostępnij

11 tysięcy złotych zebrali miłośnicy motoryzacji podczas zlotu samochodów i charytatywnej imprezy dla Frania Irzyka. Całości patronowały Fakty Oświęcim.

Sześcioletni Franio Irzyk ze Skidzinia, jak już wielokrotnie informowaliśmy na łamach eFO, choruje na nowotwór pnia mózgu. Na jego leczenie potrzeba kilkaset tysięcy złotych. Na rzecz chłopca ludzie dobrej woli cały czas organizują imprezy, podczas których zbierają pieniądze.

Kolejną zaplanował w swoim klubie Marek Gaczkowski, właściciel Menago 2.0 w Oświęcimiu. Zanim jednak goście mieli zacząć zabawę przy świetnej muzyce, postanowił przed klubem postawić trzy przyciągające wzrok samochody, a za zdjęcia przy nich zbierać datki do puszki.

„Jednak znajomy „rzucił” temat na grupy miłośników samochodów i tak okazało się, że chłopaki z Fast Food Tunning Crew oraz Dropped Crew chcą się włączyć w akcję” – mówi Faktom Oświęcim Marek Gaczkowski.

To właśnie dzięki nim na oświęcimskie targowisko, udostępnione nieodpłatnie przez Zakład Usług Komunalnych w Oświęcimiu, zjechało prawie 150 samochodów, głównie z Małopolski i Śląska. Dzięki kolejnym sponsorom, które przekazali gadżety na nagrody, organizatorzy zorganizowali kilka konkursów.

Miłośnicy motoryzacji wyłonili najgłośniejszy wydech, najniższy samochód, najlepszą felgę i oczywiście na pojazd zlotu. Najlepszą zabawę przyniosła konkurencja „Car Limbo”. W jej trakcie samochody jeździły w kółko pod obniżaną co okrążenie tyczką. Kto się nie zmieścił, ten odpadał.

„Aby przejechać pod tyczką, można było do lub na samochód załadować dowolną liczbę osób. Podczas finałowego przejazdu w jednym z aut było ich aż 18 i nie był to autobus, ale zwykła osobowa honda” – relacjonuje Gaczkowski.

Na zlocie ci, którzy przyjechali na zlot, jak i przybyli, by oglądać stuningowane, ale nie tylko, samochody, chętnie wrzucali do puszek różne kwoty. Organizatorzy częstowali też na targowisku, gdzie panował upał, orzeźwiającą lemoniadą. Ta także nie miała ceny. By się schłodzić słodkim płynem, wystarczyło cokolwiek przekazać na rzecz Frania.

Po opuszczeniu targowiska, za którego udostępnienie Fakty Oświęcim, patron imprezy, niniejszym dziękują Witoldowi Augustynowi, prezesowi ZUK, uczestnicy imprezy przenieśli się do pobliskiego klubu Menago 2.0.

Tam podczas zabawy nabywcę za 1400 złotych znalazł ręcznie wykonany „motoryzacyjny” grill, przekazany przez Patryka Horawę.

„Podczas wydarzenia odbyły się zmagania barmanów w charytatywnej speed rundzie, polegającej na jak najszybszym przyrządzeniu koktajlu vodka sour. Zwycięzcą został Rafał Kozak! Dzięki Rafalowi goście mogli również zobaczyć barmański pokaz flair” – dodaje Gaczkowski.

Na Allegro można licytować przedmioty, a wydane pieniądze trafią na konto Frania. Zapraszamy na charytatywni.allegro.pl