Metal przebił szybę tuż za głową kierowcy – FOTO

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   31 stycznia 2020 16:07
Udostępnij

Mieszkanka Oświęcimia prowadziła samochód, gdy nagle jej pasażerka dostrzegła, że boczna szyba po prostu się rozsypała. Do auta wpadł metalowy element.

Do zdarzenia doszło na ulicy Powstańców Śląskich w Oświęcimiu w dniu obchodów 75. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau. Kobieta prowadziła fiata freemonta, jadąc od strony dworca kolejowego w kierunku ronda Niwa.

Na wysokości stacji benzynowej pasażerka zwróciła uwagę, że w szybie tylnych lewych drzwi, około 20 cm od głowy kierującej, znajduje się dziura. Po chwili szyba rozsypała się na kawałki, które wpadły do wnętrza pojazdu. Między odrobinami szkła znajdował się podłużny metalowy element.

Oświęcimianka brała pod uwagę, że ktoś mógł strzelić do jej samochodu z broni palnej. O zdarzeniu powiadomiła policję. Tym bardziej, że doszło do niego w dniu i na ulicy, którą przejeżdżały delegacje, zmierzające do Miejsca Pamięci Birkenau.

„Nie doszło do strzału. Nie ma żadnych śladów o tym świadczących. Nikt niczego nie wiedział, nie słyszał. Policjanci nie znaleźli kuli czy nawet śrutu” – zapewnił nas młodszy inspektor Sebastian Gleń, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Co zatem zdarzyło się na ulicy Powstańców Śląskich? Prawdopodobnie na jezdni leżał metalowy element, tzw. bit, czyli element do wkręcania i wykręcania wkrętów. Mógł na niego najechać samochód, jadący sąsiednim pasem. Wtedy bit wystrzelił spod koła i wpadł przez szybę do fiata.

Policja zakwalifikowała zdarzenie jako nieszczęśliwy wypadek.