Ludzie sądzili, że darują pieniądze choremu dziecku

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   28 października 2016 12:43
Udostępnij

Pożałowania godną metodę oszustwa wybrała sobie 31-letnia mieszkanka Brzeszcz. Namawiała ludzi do wpłat pieniędzy na rzecz chorego dziecka, którego zdjęcie pokazywała. Wpłaty trafiały na jej prywatne konto.

Pewna brzeszczanka otrzymała na portalu społecznościowymi wiadomość od znajomej, by wpłacić jakąś kwotę pieniędzy na leczenie z nowotworu dziecka jej koleżanki. Kobieta zamierzała wspomóc potrzebujących, ale miała pewne spostrzeżenia, którymi postanowiła się podzielić z policją.

Policjanci ustalili, że kwestująca osoba nie ma żadnego prawa do zbiórki pieniędzy na rzecz tego dziecka, a konto, którego numer podaje do wpłat jest jej kontem prywatnym. Okazało się też, że podejrzana wykorzystała w swoich oszustwach wizerunek jednego z podopiecznych pewnej śląskiej fundacji.

Śledczy z policji i prokuratury ustalili, że 31-latka zdołała naciągnąć 19 osób, które przelały datki na wskazane przez nią konto bankowe.

– Pokrzywdzeni, kierując się odruchem serca dokonali wpłaty różnego rodzaju kwot i dopiero od policjantów dowiadywali się, że pieniądze zamiast na leczenie dziecka zasilały konto oszustki. Komentując sprawę, nie mogli uwierzyć w to, że ktoś, w ten sposób, mógł wykorzystać ich szczery i bezinteresowny odruch serca, dla własnych korzyści – mówi aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

Brzeszczańscy policjanci prowadzą dochodzenie w sprawie wyłudzenia pieniędzy. Natomiast ich koledzy ze Śląska wszczęli postępowanie w sprawie bezprawnego wykorzystania wizerunku.

– Wiele osób, kierując się altruizmem, ufając osobom prowadzącym zbiórki, nie próbuje w żaden sposób zweryfikować podawanych przez nie informacji i zamiast faktycznej pomocy padają ofiarami bezwzględnych oszustów. Biorąc powyższe pod uwagę apelujemy, aby kierując się chęcią pomagania działać rozważnie. Wtedy będziemy mieli pewność, że wsparliśmy szczytny cel, a nie konto oszusta – przestrzega policjantka.

– Pamiętajmy również, że fundacje, czy organizacje prowadzące działalność charytatywną, na swoich stronach internetowych dokładnie o niej informują, zamieszczają sprawozdania i raporty roczne, co można łatwo sprawdzić – dodaje Małgorzata Jurecka.

To, czy dana organizacja jest zarejestrowana i działa legalnie można sprawdzić na stronie internetowej, prowadzonej przez Ministerstwo Sprawiedliwości (TUTAJ).