Kolejne oddziały jak nowe – FOTO

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   18 grudnia 2018 15:58
Udostępnij

Szpital Powiatowy w Oświęcimiu zakończył modernizację oddziałów ginekologiczno-położniczego i noworodkowego. To drugi etap większego zadania.

W pierwszym etapie w czerwcu tego roku szpital oddał do użytku 40-łóżkowy oddział psychiatrii i 20-łóżkowy oddział psychiatrii dziennej. Po ośmiu miesiącach prac powiatowa lecznica zakończyła prace na 17-łóżkowym oddziale noworodkowym i 45-łóżkowym oddziałem ginekologiczno-położniczym z blokiem porodowym.

Całość projektu kosztowała 14,2 mln zł. 70 procent wydatków pokryły fundusze Unii Europejskiej, Skarb Państwa wyłożył pięć procent całości, a powiat oświęcimski brakujące 25 procent. Drugi etap pochłonął osiem milionów złotych, a jego realizacja trwała osiem miesięcy.

„Wiemy, jak ważna w naszym kraju jest demografia. Przyszłe mamy, decydując się na dziecko, chcą mieć pewność dobrej opieki zdrowotnej i godnych warunków pobytu w tym najważniejszym dla nich dniu, dniu narodzin ich dziecka” – mówi Sabina Bigos-Jaworowska, dyrektorka Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu tuż przed dzisiejszym otwarciem oddziałów.

„Na mamy czeka nowoczesny blok porodowy z samodzielnymi salami porodów i salą cięć cesarskich. Oddział noworodkowy wyposażony w nowoczesny sprzęt z salami intensywnej i pośredniej opieki nad noworodkiem. Na oddziale ginekologiczno-położniczym czekają sale pobytu z węzłami sanitarnymi i nowocześnie wyposażone sale zabiegowe w tym w aparat USG do diagnostyki płodu na najwyższym poziomie” – wylicza menedżerka powiatowej lecznicy.

Od teraz młode mamy nie będą już musiały leżeć w pięcioosobowych salach i wychodzić za potrzebą do toalety na korytarzu. Pokoje jedno i dwułóżkowe mają własne łazienki z toaletą, co gwarantuje brakującą tak do tej pory intymność.

Na trzecim piętrze szpitala pojawił się także nowoczesny sprzęt, m.in. histeroskop, kardiomonitor, stanowisko do resuscytacji noworodków, defibrylator z kardiowersją, aparat USG z funkcją Dopplera i wiele innych, niezbędnych w XXI wieku urządzeń.

Sabina Bigos-Jaworowska podkreślała jednak, że ten sprzęt byłby niczym, gdyby nie fakt, że na oddziałach na pacjentki i pacjentów czeka wykwalifikowana kadra lekarzy, położnych i pielęgniarek.