polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Chłopiec karetką pojechał do szpitala. Fot. Paweł Wodniak
2,5-letni chłopczyk wypadł z okna domu jednorodzinnego. Upadł z wysokości 3,5 metra. Trafił do Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu.
Matka przygotowywała śniadanie i na tę chwilę spuściła syna z oczu. Wówczas chłopczyk wspiął się po narożniku na parapet. Otworzył okno i spadł na zewnątrz. Nie stracił przytomności i po chwili stanął na własnych nogach.
Kobieta natychmiast wezwała pogotowie ratunkowe. Ratownicy medyczni zabrali dziecko do szpitala. Tam okazało się, że chłopiec doznał jedynie niegroźnych obrażeń. Lekarze postanowili go jednak zostawić na oddziale na obserwację.
Policjanci apelują, aby opiekunowie małych dzieci zwrócili uwagę na to, co znajduje się w zasięgu rączek maluchów i w jaki sposób może zostać wykorzystane.
3,5 metra to bardzo dużo 1 piętro poddasze domu rodzinnego wiecie co wy piszecie. Ale przeważnie to piszecie w artykułach same bujdy nie zgodne z prawdą pozdrowienia dla informatorów.
ja mieszkam w domu prywatnym i mam ok 4 metrów 1 piętro… druga sprawa, chyba policja wie lepiej co podaję? Policja złe informacje podaje? Matoł…
a ty nie widzisz, ze się wypowiada policjantka?
Małemu wróżę karierę kaskadera:) Całe szczęście, że tak się skończyło.
Wypadl z 1,5metra. Ludzie jak nie wiecie albo wiecie z plotek to lepiej sie nie wypowiadjacie…
Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.
Więcej informacji w regulaminie komentarzy.