Dachowanie z promilami i bez prawa jazdy

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   4 lutego 2016 17:26
Udostępnij

Dwa promile alkoholu miał 35-letni kierowca chryslera, który spowodował wypadek drogowy w Malcu. Mężczyzna zrobił krzywdę na szczęście tylko sobie. Ze złamaniem i potłuczeniami trafił do szpitala.

35-latek, który jechał sam, na łuku drogi stracił panowanie nad kierownicą, zjechał z drogi i dachując wylądował w rowie.

Ratownicy medyczni zabrali rannego kierowcę do Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu. Stwierdzono u niego złamanie obojczyka i stan poważnej nietrzeźwości. Badanie wykazało 1,99 promil alkoholu w jego organizmie.

Miejsce wypadku zabezpieczali strażacy zawodowi i ochotnicy oraz policjanci, którzy ustalili, że sprawca zdarzenia stracił juz prawo jazdy i także dlatego nie powinien wsiadać za kierownicę.

35-letniemu mężczyźnie grozi kara do 4,5 lat więzienia.