Czujna kobieta nie dała się oszukać

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   29 października 2015 15:52
Udostępnij

Do mieszkanki Oświęcimia zadzwoniła kobieta, przedstawiająca się za pracownicę fundacji, zbierającej pieniądze na rehabilitację dziecka. 70-latka zgodziła się przekazać datek, ale najpierw postanowiła zweryfikować swoją rozmówczynię.

Głos w domowym telefonie stacjonarnym powiedział, że fundacja zbiera pieniądze na kosztowną rehabilitację dziecka, które uległo wypadkowi.

– Oświęcimianka przed wpłatą na konto zaczęła sprawdzać czy fundacja istnieje, i czy pieniądze faktycznie zostaną przeznaczone na leczenie dziecka. Okazało się, że na stronie internetowej nie było żadnych istotnych informacji o jej działalności, osobach ją prowadzących i wsparciu, którego udzielali – relacjonuje spirant sztabowy Małgorzata Jurecka z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

W Internecie była jedynie ulotka z bardzo ogólną informacją o możliwości wpłaty pieniędzy na konto, które rzekomo miały zasilić konto chorego dziecka. Natomiast seniorka stwierdziła, że rzetelne fundacje czy organizacje prowadzące działalność charytatywną, na swoich stronach internetowych dokładnie informują o prowadzonej działalności. Ponadto zamieszczają dane teleadresowe, sprawozdania i raporty roczne.

– Przypominamy również, że korzystając ze strony prowadzonej przez Ministerstwo Sprawiedliwości (TUTAJ) samodzielnie można zweryfikować czy dana organizacja jest zarejestrowana i czy nie znajduje się w stanie upadłości lub nie posiada wierzytelności – dodaje Jurecka.

– Apelujemy, aby kierując się chęcią pomagania działać rozważnie, tak jak oświęcimska seniorka. Wtedy będziemy mieli pewność, że wsparliśmy szczytny cel, a nie konto oszusta – kończy policjantka.

Komentarze
  • 30 października 2015 00:16

    Maniak

    Szacun dla staruszki, niejedna by wpłaciła…

  • 30 października 2015 00:17

    hurra

    Rydzykowi od razu by kase przelała….


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.