polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Mieszkańcy tych bloków chcą, by Ignacy Fik pozostał patronem ich ulicy. Fot. Paweł Wodniak
Wojewoda małopolski wydał 17 lipca tego roku zarządzenie zastępcze w sprawie nadania imienia ulicy Tomasza Arciszewskiego w Oświęcimiu. Arciszewski miał na jego mocy zastąpić dotychczasowego patrona Ignacego Fika.
Zdaniem przedstawiciela rządowej władzy w naszym województwie, wyrażonym po zasięgnięciu opinii Instytutu Pamięci Narodowej, dotychczasowa nazwa ulicy stoi w sprzeczności z przyjętą dwa lata temu przez posłów ustawą o zakazie propagowania komunizmu i innego systemu totalitarnego.
Według wojewody i IPN osoba Ignacego Fika stanowi symbol komunizmu i powinna zostać zmieniona. Ponieważ miasto nie zrobiło tego w określonym czasie we własnym zakresie, urząd wojewódzki wziął sprawy w swoje ręce, wydając zarządzenie zastępcze, pod którym podpisał się Józef Gawron, pierwszy wicewojewoda małopolski.
Mieszkańcy bloków na Fika nie uważają patrona swojej ulicy za komunistę. Podobnie, jak członkowie Rady Osiedla Stare Miasto. Janusz Chwierut, prezydent Oświęcimia, po zasięgnięciu ich opinii również nie zgodził się na zmianę nazwy. Po pierwsze z przyczyn merytorycznych i analizie życiorysu mieszkańca ziemi oświęcimskiej oraz nauczyciela przedwojennego gimnazjum i liceum im. Konarskiego w Oświęcimiu.
Są też bardziej przyziemne przyczyny, będące uciążliwe dla mieszkańców ulicy.
„ To problemy wiążące się ze zmianą dokumentów, a także konieczność uaktualnienia informacji o zmianie adresu w wielu instytucjach i firmach” – informuje Maria Płachta, sekretarz miasta Oświęcim.
Na wniosek włodarza grodu nad Sołą Piotr Hertig, przewodniczący Rady Miasta Oświęcimia, zwołał na czwartek 9 sierpnia nadzwyczajną sesję, podczas której radni podejmą decyzję w spornej sprawie.
Rajcy zdecydują czy miasto powinno wnieść skargę na zarządzenie zastępcze wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie.