polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fakty z powiatu: Przegląd najważniejszych wydarzeń – FILM
Mieszkańcy mieli mnóstwo pretensji do Rady Osiedla Północ, których wysłuchać musieli Teresa Czebieniak i Ireneusz Góralczyk. Fot. Paweł Wodniak
Starostwo wykonało chodnik i bramkę w ogrodzeniu szpitalnym od strony ulicy Dąbrowskiego. Na wniosek mieszkańców. Wiele wskazuje, że furka zostanie zamknięta. Na wniosek mieszkańców.
W pierwszej części „Awantury o szpitalną furtkę” (TUTAJ), opisaliśmy historię wjazdu i wejścia do Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu od strony południowej, czyli od głównej arterii miasta.
– I to jest jedyny błąd starostwa w tej sprawie, że nigdy tej bramy, która stanowiła wjazd na budowę, gdy szpital powstawał, nie zlikwidowaliśmy – powiedział nam Zbigniew Starzec, starosta oświęcimski.
Wczorajszy tekst w sprawie szpitalnej furtki skończyliśmy na informacji o sesji, podczas której grono mieszkańców domagało się otwarcia starego południowego przejścia, a starosta zaproponował wykonanie nowego.
– Skoro taka była wola mieszkańców – tłumaczył Faktom Oświęcim.
W międzyczasie Janusz Chwierut, prezydent Oświęcimia pisał do Sabiny Bigos-Jaworowskiej, dyrektor Zakładu Opieki Zdrowotnej w Oświęcimiu, by ulżyła głownie seniorom i otworzyła starą bramkę. W odpowiedzi przeczytał odmowę, jednak ochoczo przystał na nową bramkę.
Starostwo zgodziło się wykonać chodnik i wejście z furtką po stronie szpitala, jeśli miasto poprowadzi chodnik po swoim terenie, by piesi byli bezpieczni. Chciało tylko zielonego światła od miejskiego magistratu i Rady Osiedla Północ, na obszarze którego znajduje się miejsce południowego wejścia. Otrzymało oba. ROP wydała pozytywną opinię, a samorząd miejski zgodził się wykonać prace na swoim terenie.
Była też wizja lokalna, podczas której wybrano miejsce, gdzie miała się pojawić „dziura” w ogrodzeniu, a w niej bramka z furtkę. Wziął w niej udział poza przedstawicielami Starostwa Powiatowego w Oświęcimiu Andrzej Bojarski, wiceprezydent Oświęcimia.
Gdy inwestycja po stronie szpitalnej się zaczęła, dowiedzieli się o niej mieszkańcy bloku, przed którym dodatkowe wejście do szpitala jest zlokalizowane. I stanowczo zaprotestowali. Na około 50 mieszkań tylko właściciele dwóch byli za furtką. Reszta jej nie chciała i nadal nie chce.
Dlaczego? Bo zwiększy się ruch drogowy na tej ślepej uliczce, gdzie dwa samochody jadące z naprzeciwka nie mogą się minąć. A więcej samochodów, to mniej bezpieczeństwa dla dzieci z pobliskiego placu zabaw. Miejsca parkingowe na ich osiedlowym parkingu zajmie część personelu szpitalnego i zmotoryzowani pacjenci. To główne zasłyszane przez Fakty Oświęcim argumenty.
Ponadto mieszkańcy pięcioklatkowego bloku są wściekli, że Rada Osiedla Północ podjęła decyzję, nie pytając ich o zdanie.
– Czy tak trudno było zawiesić informacje w pięciu klatkach schodowych? O wycieczce na grzyby zawsze wieszają – zżymają się lokatorzy, którzy upust swojej złości dali w poniedziałek, podczas dyżuru ROP.
O proteście oświęcimian mieszkających w bloku przy ulicy Dąbrowskiego 51-59 magistrat dowiedział się bardzo szybko. Za pośrednictwem rzecznika prasowego, poprosiliśmy samorząd miejski o komentarz w tej sprawie.
– Miasto stoi na stanowisku, że tak duże niezadowolenie i protest mieszkańców z bloku przy ulicy Dąbrowskiego 51-59 należy wziąć pod uwagę i jeszcze raz przeanalizować sprawę – czytamy w informacji zwrotnej.
Wczoraj wieczorem zebrała się w trybie nadzwyczajnym Rada Osiedla Północ. Ponownie przeanalizowała sprawę. Dzisiaj do starostwa, które wcześniej prosiło o opinię, trafiło pismo o treści: „W związku z protestami mieszkańców zamieszkujących w bezpośrednim sąsiedztwie oraz niepełnej informacji otrzymanej wcześniej wycofujemy się z poparcia w sprawie otwarcia nowej furtki do szpitala”.
Starostwa Zbigniew Starzec, który zgodził się na inwestycję pod warunkiem współpracy samorządu miejskiego, wybiera się na dzisiejszą sesję Rady Miasta Oświęcim.
– Chce się dowiedzieć, dlaczego pan prezydent po raz kolejny stchórzył i rakiem wycofuje się z wcześniejszych zobowiązań. Przecież jeszcze na wizji lokalnej pan Andrzej Bojarski potwierdził udział miasta w tym przedsięwzięciu – mówi nam włodarz powiatu.
Zapewnia, że jeśli miasto nie zrobi tego, do czego się zobowiązało, on nie zgodzi się na otwarcie furtki, głównie ze względu na bezpieczeństwo pieszych.
– Jeśli prezydent się wycofa, zażądam od niego zwrotu 30 tysięcy złotych, które wyłożyliśmy na chodnik i bramkę po stronie szpitala – stwierdza Zbigniew Starzec, starostwa oświęcimski.
No jasne, 48 rodzin to przecież potęga. Dla ich wygody wiele warto poświęcić. Dobro potencjalnych użytkowników furtki i nakłady Starostwa. Co jeszcze???
Tłumaczenie mieszkańców – „Bo zwiększy się ruch drogowy na tej ślepej uliczce, gdzie dwa samochody jadące z naprzeciwka nie mogą się minąć. A więcej samochodów, to mniej bezpieczeństwa dla dzieci z pobliskiego placu zabaw. Miejsca parkingowe na ich osiedlowym parkingu zajmie część personelu szpitalnego i zmotoryzowani ” –
jakby nie można było wstawić zakazu wjazdu obcym samochodom. Czterdzieści osób nie a setki osób tak. Niech się Prezydent zastanowi który elektorat większy.
Nooo, idą wybory. Jak nic. Mam kilka pytań. Czy protestujący mieszkańcy są współwłaścicielami terenu? Czy miejsca na parkingach są przypisane do mieszkań w pobliskich budynkach wielolokalowych? Odpowiedz chyba jest znana. Teren zdaje się jest miasta więc wszyscy (jako mieszkańcy całego miasta) łożymy na jego utrzymanie. Jak mieszkańcy tych bloków, tak pielęgniarki czy lekarze zamieszkujący na terenie naszego miasta. Każdy z nas ma prawo korzystać z tego terenu czy to w postaci chodnika jak i parkować na tych miejscach postojowych. Proponuję teren wykupić, ogrodzić, płacić podatki, zimą odśnieżać no i latem obkaszać. Można wtedy z dumą wbić na wjeździe tablicę: „Teren Prywatny”.
„jakby nie można było wstawić zakazu wjazdu obcym samochodom” – a na jakiej podstawie?
Dla mnie np. droga okrężna do szpitala to droga dwa razy dłuższa, dwa razy większy wysiłek, i dwa razy większe zmęczenie. . Dlatego powtórzę: życzę tym wszystkim sobkom żeby ich nogi nie zaniosły ich nawet do ich fur. Jest tak wiele możliwości żeby tam zakazać ruchu samochodowego, że tylko niczym nieskrępowany egoizm stoi za tym stawaniem okoniem na zasadzie: pyskuję, bo jest demokracja i wolno mi wszystko. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że decydenci tym razem postawią interes wielu przed pieniaczą grupką.
Wskazać należy, że planowana furtka ma powstać w pobliżu Oddziału Psychiatrycznego , z których to oddziałów raczej rzadko korzystają osoby starsze. Natomiast do pozostałych oddziałów oraz laboratorium analitycznego, bliższa jest droga za pośrednictwem istniejących już wejść od ul. Wysokie Brzegi i Szpitalnej. Ponadto podkreślenia wymaga fakt, że Miasto Oświęcim zainwestowało środki dla wybudowania bezpłatnych miejsc parkingowych od ul. Wysokie Brzegi, z których mogą korzystać wszyscy potrzebujący opieki medycznej oraz odwiedzający.
Pragnę podkreślić ,że w sąsiedztwie znajduje się Pawilon Psychiatryczny więc względy bezpieczeństwa, są ważniejsze niż wygoda niektórych osób.
Racjonalna, Ktoś, kto nie zna topografii szpitala, raczej nie powinien machać palcami po klawiaturze. Z furtki jest bliżej: do poradni K położonej w tym samym pawilonie, co psychiatria,, do pawilonu, gdzie przyjmuje np. diabetolog, do pawilonu pulmonologicznego i jest blisko do tylnego wejścia do pawilonu głównego. Może byś tak zmierzyła odległość np. od przystanku przy cmentarzu żydowskim do poradni diabetologicznej okrężną drogą przez główne wejście i przez boczną furtkę, a potem ograniczyła swoją pisaninę tylko do znanych sobie tematów? Czy zatem nie racjonalniej byłoby zabierać głos tylko na znane sobie tematy?
Emertka, Dla bardziej zorientowanych Pawilon Psychiatryczny jest tylko dla Oddziału Psychiatrycznego a wspomniana poradnia K Lokalizacja: budynek nr II (Oddział Chorób Płuc i Gruźlicy), I piętro, pok. 16, 17. A dla bardzo schorowanych pacjentów lekarz może wypisać skierowanie na bezpłatny transport medyczny. Trzeba postawić na szali bezpieczeństwo wszystkich mieszkańców z różnych względów a nie wygodę pozostałych.
Emerytka, Dla bardziej zorientowanych Pawilon Psychiatryczny jest tylko dla Oddziału Psychiatrycznego a wspomniana poradnia K Lokalizacja: budynek nr II (Oddział Chorób Płuc i Gruźlicy), I piętro, pok. 16, 17. A dla bardzo schorowanych pacjentów lekarz może wypisać skierowanie na bezpłatny transport medyczny. Trzeba postawić na szali bezpieczeństwo wszystkich mieszkańców z różnych względów a nie wygodę pozostałych.
Racjonalna chyba to nie trafny wybór nicku.Furtka koło oddzialu psychiatrycznego była już od dawna i wszyscy z niej korzystali blisko jest do każdego oddziału szpitalnego i przez tyle lat jakoś nikomu z tego powodu że jest ten szpital krzywda się nie stała. .Sama nią pewnie tamtędy chodziłas.Mowicie brednie ze zależy wam na bezpieczeństwie dzieci a tak naprawdę chodzi o to że boicie się o to że nie będziecie mieli gdzie zaparkować .Stać was na samochody to kupcie sobie garaże albo wykupcie miejsce .Wy innym kazecie chodzić okrężną drogą a sami jak byście mogli to do klatek byście wjechali.
Grupa kilku dewotek sciągła sobie redaktorów i myślą ze im wszystko wolno i czuja się jak pępek świta
Przy tej argumentacji władze powinny postawić dookoła tego pawilonu zasieki z drutu kolczastego i wartownie, bo jeszcze ktoś dopatrzy się racjonalnego zagrożenia dla pozostałych oddziałów. Proszę ochłonąć. Oddział Psychiatryczny jest oddziałem zamkniętym. Z więzień czy konwojów ludzie uciekają gdzie podlegają całodobowemu nadzorowi służb. Za chwilę będzie wniosek o zamknięcie Psychiatryka bo pacjenci za późno gaszą światło. Przerost formy nad treścią. Niektórzy to powinni podejść po poradę na ten oddział. No ale czego to się nie robi żeby wygrać wybory?
Z tej bramki korzystali nie tylko osoby wysiadające przy ul Dąbrowskiego, ale także osoby wysiadające z busów przy Ocku. Wydaje mi się, że trzeba opracować kompromis, który w pewnym stopniu zaspokoi mieszkańców tego bloku jak i osoby korzystające z tej furtki. Podam kilka propozycji, które nie wszystkim mogą się spodobać. Po pierwsze na parkingu zastosować taki sam znak jak przy SP nr 1, z tym że czas parkowania na czas wizyty u lekarza -1 h. Po drugie podzielić parking na połowę. Jedna część opisana dla mieszkańców tego bloku, druga dla pacjentów szpitala. Trzecia zwiększyć liczbę kursów autobusów nr 4,8 i zmienić kilka kursów linii 10 tak aby od przystanku cmentarz jechała przez Wysokie Brzegi, Szpitalną, Dąbrowskiego i powrót do swojej trasy na Nojego.( w obu kierunkach) A na koniec założę się, że te osoby które najbardziej protestują przeciw furtce chcą jak najszybszej budowy południowej obwodnicy do S1 nie zwracając uwagi na protesty tamtych mieszkańców bo ich nie dotyczy.
Ja też niegdyś chodziłam tamtędy i teraz zadaję sobie pytanie: Czyżby tacy Racjonalni w obronie swoich blaszanek mieli wygrać z setkami starych i chorych lub tylko chorych, którzy skracali sobie drogę na szpitalne oddziały i przychodnie? Empatia ma swoje granice. Egoizm bywa nieograniczony. Zwłaszcza u tych co maja przykazane miłować bliźniego swego.. Oni z równym zapałem „miłują” zarówno uciekinierów z pod bomb w Syrii jak i tych, którzy chcą korzystać ze skrótów w drodze do szpitala. Przesadzam? Chyba nie.
Dyskryminacja ludzi chorych ze im zagrażają śmiechu warte .Na jakim świecie my żyjemy ludzie z bloku przy ulicy Dąbrowskiego ogarnijcie się. Mama nadzieje ze bramka zostanie otwarta dla obywateli nie tylko Oświęcimia ale i okolicznych miejscowości. Miłować bliźniego swego jak siebie samego niestety oni takiego przykazania nie znają pomimo tego ze w każda niedziele leża plackiem w kościele. Samochody maja dla nich większą wartość jak ludzkie życie i dobro ludzi .A to 30 tysięcy zainwestowane w ta bramkę teraz powinni odac mieszkamy tego bloku ale tylko tych 48 mieszkań którzy podpisali petycje tak dla przykładu.
Trudno się nie zgodzić. Okazuje się, że politycy z PiS są bardziej merytoryczni w tym temacie, czego myślę wielu (w tym ja) raczej by się nie spodziewało. Byłe mieszkania komunalne były zbywane po obrysie budynku więc działka na której miał (ma) powstać chodnik nie stanowi współwłasności z pobliskim budynkiem mieszkalnym. Jeżeli jest własnością Gminy Miasto Oświęcim to podatki nas wszystkich idą na jej utrzymanie i to nasz interes winien być reprezentowany. Tu nie chodzi o budowę uciążliwego szamba, tylko chodnik pomocny w dojściu do przychodni przyszpitalnych. Zostało jakieś 1,5 roku więc działania pod hasłem „nikt wam tyle nie da ile ja wam obiecam” zaczynają przysłaniać istotę sprawy.
@Racjonalna, Pawilon psychiatryczny nie jest tylko dla oddziału psychiatrycznego. Tam również znajduje się Chemioterapia, a po drugiej stronie histopatologia…
Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.
Więcej informacji w regulaminie komentarzy.