Akcja ratunkowa na medal

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   9 czerwca 2022 12:45
Udostępnij

68-letni mieszkaniec Jawiszowic jechał przez swoją miejscowość rowerem. Nagle przewrócił się i upadł na jezdnię. Pomoc nadeszła natychmiast.

Ulicą Olszyny jechał prywatnym samochodem policjant z drogówki Miejskiej Komendy Policji w Bielsku-Białej. Zobaczył wypadek i natychmiast ruszył z pomocą.

Widząc, że poszkodowany jest nieprzytomny, zadzwonił pod numer alarmowy 112. Po chwili na miejscu pojawił się ratownik Zintegrowanej Służby Ratowniczej (ZSR), który także przejeżdżał tą ulicą. Po nim na ratunek przybyli policjanci z Komisariatu Policji w Brzeszczach i strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej (OSP) w Jawiszowicach.

„Ratownik medyczny monitorujący stan zdrowia nieprzytomnego mężczyzny w pewnej chwili dostrzegł, że traci on funkcje życiowe, więc natychmiast rozpoczął resuscytację krążeniowo-oddechową. Prowadził ją na zmianę z bielskim policjantem, funkcjonariuszami z Brzeszcz i strażakami” – mówi aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Oświęcimiu.

Gdy 68-latek odzyskał funkcje życiowe, ratownicy z zespołu ratownictwa medycznego (ZRM) przewieźli go na leczenie do Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu.

Co robić w razie NZK?

Nagłe zatrzymanie krążenia (NZK) to stan zagrażający życiu. W takiej sytuacji jedynym ratunkiem jest szybka interwencja osób postronnych oraz wezwanie służb ratunkowych. Jeśli nie ma kontaktu z osobą, trzeba udrożnić jej drogi oddechowe. Ułożyć poszkodowanego na plecach i odchylić głowę do tyłu, jednocześnie wysuwając żuchwę. Następnie należy ocenić, czy osoba oddycha. Najlepiej przyłożyć ucho do twarzy nieprzytomnej osoby i przez około 10 sekund sprawdzać, czy jest oddech lub obserwować, czy klatka piersiowa się porusza.

Aby prawidłowo wykonać resuscytację krążeniowo-oddechową, należy klęknąć przy osobie poszkodowanej i rytmicznie uciskać jej klatkę piersiową. Po 30 uciskach, powinno się wykonać dwa oddechy ratownicze metodą usta-usta lub usta-nos.

Można jednak poprzestać na samym uciskaniu klatki piersiowej. Resuscytację należy prowadzić aż do momentu przybycia ratowników medycznych lub do czasu gdy poszkodowany odzyska przytomność.  Szybkie udzielenie takiej pomocy, chroni człowieka przed niedotlenieniem organizmu, a przede wszystkim uszkodzeniem mózgu.

 

Najnowsze realizacje wideo