polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
August Kowalczyk podczas swoich 90. urodzin w Międzynarodowym Domu Spotkań Młodzieży w Oświęcimiu. Fot. Paweł Wodniak
Urodził się 15 sierpnia 1921 roku w Tarnawej Górze w powiecie włoszczowskim. Ukończył I Liceum Ogólnokształcące im. Króla Władysława Jagiełły w Dębicy. Jesienią 1939 roku postanowił przedostać się do Wojska Polskiego we Francji. Aresztowano go na terenie Słowacji, a następnie 4 grudnia 1940 roku przywieziono w transporcie więźniów do KL Auschwitz i oznaczony numerem obozowym 6804. W obozie pracował m.in. przy budowie zakładów Buna-Werke oraz rozbiórce domów po wysiedlonych mieszkańcach Monowic.
28 maja 1942 rokuzostał przeniesiony za kontakty z ludnością cywilną Oświęcimia do karnej kompanii w KL Auschwitz II-Birkenau. Wcześniej skierowano do niej około czterystu młodych Polaków, którzy byli przywiezieni do KL Auschwitz I z dystryktu warszawskiego i krakowskiego w latach 1940-1941. Kilku z nich wezwano z Birkenau i rozstrzelano 4 czerwca 1942 roku.
W dwa dni później, na polecenie obozowego gestapo, odbyła się pod Ścianą Straceń na dziedzińcu bloku nr 11 następna egzekucja kilkuosobowej grupy więźniów z karnej kompanii. Pozostali zdawali sobie sprawę z tego, że zginą w wyniku morderczych warunków w niej panujących lub zostaną rozstrzelani, a więc nie mają żadnych szans na przeżycie.
Próbę ucieczki August Kowalczyk wraz z innymi więźniami karnej kompanii podjął 10 czerwca 1942 roku. Z miejsca pracy w Brzezince rzuciło się do ucieczki pięćdziesięciu więźniów. Podczas pościgu większość uciekinierów schwytano, a w trakcie jego trwania zastrzelono trzynastu więźniów. Jedynie dziewięciu uczestnikom buntu udało się zbiec. Nazajutrz, 11 czerwca, rozstrzelano w odwet dwudziestu więźniów i zabito w komorze gazowej tzw. „czerwonego domku” około trzystu dwudziestu dalszych Polaków z karnej kompanii.
August Kowalczyk po ucieczce ukrywał się w zbożu w Bojszowach na Śląsku, gdzie odnalazły go okoliczne kobiety. Zapewniły mu kobiece przebranie i wskazały miejsce bezpiecznego schronienia. Przebywał przez siedem tygodni w kryjówce na poddaszu jednego z domów w tej śląskiej miejscowości, a następnie z fałszywymi dokumentami przedostał się do Generalnego Gubernatorstwa.
Początkowo znalazł schronienie na zamku w Pieskowej Skale, gdzie pracował w sierocińcu dla dzieci polskich z Wołynia i Podola, których rodzice zostali zamordowani przez nacjonalistów ukraińskich. Później do końca wojny działał w szeregach AK w powiecie miechowskim.
Po wojnie zadebiutował jako aktor w teatralny. W latach 1968-1981 był dyrektorem naczelnym i artystycznym Teatru Polskiego w Warszawie. Znano go również z wielu ról filmowych, np. „Stawka większa niż życie” (1967-1968) jako SS-Sturmbannführer Johann Dehne, „Chłopi” (1973) jako wójt, czy „Janosik” (1974) jako austriacki generał.
SONY DSC
Kiedy w 1981 roku przeszedł na emeryturę, rozpoczął działalność w zarządzie głównym Towarzystwa Opieki nad Oświęcimiem – Pamięć o Auschwitz-Birkenau w Warszawie. Dla młodzieży szkolnej przygotował monodram „6804”, w którym opowiadał o swoich przeżyciach w KL Auschwitz. Odwiedził tysiące szkół na terenie całej Polski, przekazując młodzieży świadectwo o piekle obozowego życia.
Ostatnie „6804 wystąpienie”, które symbolicznie zbliżone było do jego obozowego numeru, odbyło się na terenie byłego KL Auschwitz II-Birkenau, 10 czerwca 2012 r. W siedemdziesiątą rocznicę swojej ucieczki wtedy po raz ostatni opowiadał o jej przebiegu.
W 1995 roku ukazała się książka jego autorstwa, zatytułowana „Refren kolczastego drutu: Trylogia prawdziwa”, przetłumaczona później na język francuski. August Kowalczyk zawarł w niej wspomnienia z pobytu w Auschwitz-Birkenau, opisał ucieczkę i przedstawił okres ukrywania się aż do wyzwolenia w styczniu 1945 roku.
Zmarł 29 lipca 2012 roku w hospicjum w Oświęcimiu. Placówka ta powstała, m.in. dzięki staraniom Augusta Kowalczyka, jako podziękowanie byłych więźniów KL Auschwitz za pomoc niesioną im przez mieszkańców ziemi oświęcimskiej w latach wojny.
Pomnik-Hospicjum Miastu Oświęcim, tak brzmi jego oficjalna nazwa, otwarto na początku czerwca 2012 roku. Życzeniem aktora, który od pewnego czasu zmagał się z chorobą nowotworową, było spędzić w nim ostatnie dni życia.