500 złotych za palenie plastików w piecu

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   28 marca 2018 20:02
Udostępnij

Mandat w wysokości 500 złotych dostał od policjantów mieszkaniec Bulowic, który palił w piecu plastikowe odpady. Mundurowi sami dostrzegli czarny dym.

Patrol z Komisariatu Policji w Kętach przejeżdżał przez Bulowice. Funkcjonariusze zobaczyli gęsty i ciemny dym, który wydobywał się z jednego z kominów.

Podjechali na posesję, na której dymił komin garażu. Odnaleźli 45-letniego właściciela, w obecności którego skontrolowali garażowy piec.

„Podejrzenia policjantów się sprawdziły. Mężczyzna spalał w piecu zdemontowane plastikowe części samochodowe” – mówi Małgorzata Jurecka, oficer prasowy w Komendzie Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

Właściciel posesji zagasił piec. Przyjął mandat w wysokości pól tysiąca złotych. Wysłuchał też „połajanki” mundurowych o szkodliwości spalania odpadów i konieczności ich segregowania.

Trudno powiedzieć, na ile słowa policjantów trafiły do jego szarych komórek. Urządzeń pomiarowych w tej kwestii policja, i to nie tylko polska, ale ogólnie, jeszcze nie posiada.

„Spalanie odpadów w piecach jest wykroczeniem, za które służby mogą nałożyć mandat karny do 500 złotych, albo też skierować sprawę do sądu z wnioskiem o ukaranie, co dla sprawcy może zakończyć się o wiele wyższą grzywną” – ostrzega policjantka.

Najnowsze realizacje wideo

Komentarze
  • 28 marca 2018 22:13

    Kristof

    W okolicy BP przy rondzie też ktoś pali nie wiadomo czym. W sezonie grzewczym tam się nie da oddychać.


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.