18-letni bandyta ukradł smartfon

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   11 lutego 2019 13:14
Udostępnij

Niespełna dwie godziny minęły od kradzieży smartfonu do zatrzymania złodzieja. 18-letni bandyta ukradł urządzenie bijąc wcześniej upatrzoną ofiarę.

Do Komisariatu Policji w Chełmku zgłosił się miejscowy 23-latek. Opowiedział, że szedł ulicą Słowackiego. Nagle napadł na niego inny mężczyzna. Dotkliwie go pobił, obezwładnił i ukradł smartfon wyceniony na kilkaset złotych.

Policjanci natychmiast zajęli się sprawą. W ciągu kilkudziesięciu godzin ustalili, że związek z rozbojem może mieć 18-letni chełmkowianin. Pojechali do jego miejsca zamieszkania. Zastali podejrzanego, ale telefonu już nie. Młody mężczyzna zaprzeczył, by dokonał rozboju.

18-latek trafił do celi w Komendzie Powiatowej Policji w Oświęcimiu. Gdy tam przebywał, chełmeccy policjanci zebrali dowody, potwierdzające udział zatrzymanego w przestępstwie. Postawili mu zatem zarzut rozboju, za co grozi kara do 12 lat więzienia.

Prokurator, który nadzoruje sprawę, wydał zakaz zbliżania się podejrzanego do pokrzywdzonego i zdecydował o objęciu 18-latka dozorem policyjnym.

„Aktualnie policjanci prowadzą czynności mające na celu odzyskanie skradzionego telefonu, który sprawca najprawdopodobniej zdążył sprzedać przypadkowej osobie” – mówi aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka z oświęcimskiej komendy policji.

 

Najnowsze realizacje wideo